Coraz lepsza jazda Andrzeja Lebiediewa. "W czym jestem gorszy od innych?"

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Andrzej Lebiediew

Andrzej Lebiediew jest jednym z odkryć sezonu 2017. Łotysz notuje dobre wyniki w barwach Betard Sparty Wrocław, osiąga też sukcesy na arenie międzynarodowej. Młody żużlowiec nie jest zaskoczony swoją świetną dyspozycją.

Ostatnie tygodnie są niezwykle udane dla Andrzeja Lebiediewa. Łotysz osiąga coraz lepsze wyniki w Betard Sparcie Wrocław, w rozgrywkach Drużynowego Pucharu Świata poprowadził reprezentację swojego kraju do turnieju barażowego, dobrze spisuje się również w SEC.

22-latek nie jest jednak zaskoczony nagłym wystrzałem swojej formy. - Jestem ambitnym człowiekiem i sportowcem. Zawsze pracuję nad sobą i sprzętem. Buduję swoją psychikę w ten sposób, że zawsze chcę, by jak najmocniejszy. Nie chcę takich wpadek jak w ostatnim meczu z GKM-em Grudziądzu. Od początku sezonu mówiłem, że mam świetny sprzęt - twierdzi żużlowiec z Łotwy.

Lebiediew podkreśla, że w jego sytuacji nie tylko sprzęt odgrywa ważną rolę. - Mam dobrego mechanika. Najważniejsza jest jednak głowa. W ostatnich tygodniach poukładało się wszystko. Ja wiem, że umiem jeździć, że mogę walczyć z najlepszymi chłopakami. To też są ludzie. Każdy z nas ma dwie ręce, dwie nogi. W czym jestem od nich gorszy? Jeśli w głowie jest wszystko ułożone, to wynik też przychodzi. Tak jest u mnie - dodaje zawodnik Betard Sparty.

Obecnie drużyna z Wrocławia jest liderem PGE Ekstraligi. Łotysz z 38 punktami na koncie przewodzi też stawce w SEC. Dlatego najbliższe tygodnie mogą przynieść kolejne sukcesy w karierze młodego zawodnika. - Oby przyszłość przyniosła jeszcze ciekawsze rozwiązania. W Sparcie mamy takich zawodników, że jeden drugiego zastępuje w przypadku słabszej dyspozycji. Jesteśmy równie jadącą drużyną. Każdy punktuje na dobrym poziomie i zdobywamy w granicach 46 punktów w każdym spotkaniu. Walczymy i życzymy sobie mistrzostwa - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: Ta impreza ma stałe miejsce w kalendarzu żużlowym (WIDEO)

Źródło artykułu: