Informację o tym, że Adrian Miedziński zrezygnował z udziału w 3. finale Indywidualnych Mistrzostw Europy i nie pojedzie w spotkaniu Get Well Toruń - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa podał klub z Grodu Kopernika.
- Adrian Miedziński nie wystartuje w niedzielnym meczu. Po wtorkowym upadku w lidze szwedzkiej wydawało się, że ma tylko obtartą rękę. Dzisiaj podczas treningu przed SEC okazało się, że jest również problem z barkiem. Po konsultacjach wspólnie zdecydowaliśmy, że Adrian nie pojedzie zarówno dzisiaj w Szwecji, jak i jutro w meczu z Włókniarzem - przekazał Jacek Frątczak za pośrednictwem Facebooka Get Well Toruń.
Menadżer torunian może wprowadzić w awizowanym składzie dwie zmiany. Pewne jest już, że nie będzie mógł skorzystać z usług Miedzińskiego i Grega Hancocka. Do dyspozycji Frątczaka pozostają natomiast Jack Holder oraz Paweł Przedpełski.
- Skład, który awizowałem przewidywał wiele możliwości i teraz będę musiał z tego skorzystać. W parku maszyn jest Jack Holder i Paweł Przedpełski, którzy mogą wystąpić w jutrzejszym spotkaniu. Ostateczny skład zostanie podany jutro na dwie godziny przed zawodami - dodał Frątczak.
Jak poinformował klub z Torunia, Adrian Miedziński spakował już bagaże po treningu przed 3. finałem SEC w Szwecji i wraca do Polski, gdzie przejdzie gruntowne badania.
ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w
Ostrowie Wlkp. (WIDEO)
pełen profesjonalizm....