Znamy dziką kartę na Grand Prix Australii

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Sam Masters
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Sam Masters

Sam Masters ma wystartować z dziką kartą w Grand Prix Australii. Zawody kończące tegoroczną rywalizację o mistrzostwo świata odbędą się 28 października.

Jak informują australijskie media, zawodnik drugoligowej TŻ Ostrovia jest już pewny startu w turnieju w Melbourne. - Jestem szczęśliwy, że dostałem dziką kartę na domowe Grand Prix - powiedział aktualny mistrz Australii, który z dziką kartą występował w Grand Prix już w 2015 roku. W ubiegłym sezonie miał być rezerwowym, ale także udało mu się wziąć udział w zawodach, zastępując jednego z kontuzjowanych żużlowców.

W październikowym turnieju w Melbourne rolę pierwszego rezerwowego ma pełnić Justin Sedgmen, a drugiego Davey Watt. Jednak start tego drugiego stoi pod dużym znakiem zapytania, bowiem w maju poinformował on o zakończeniu sportowej kariery.

Najbliższy turniej Grand Prix odbędzie się 12 sierpnia w szwedzkiej Malilli.

ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)

Źródło artykułu: