Co ma kogut prezesa ROW-u do formy Szombierskiego i Woryny?

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Andreas Jonsson, Kacper Woryna. Mecz Włókniarz - ROW.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Andreas Jonsson, Kacper Woryna. Mecz Włókniarz - ROW.

Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u, ma 50 kur, a na urodziny dostał koguta. To był prezent od klubowych mechaników. Działacz, całkiem serio, przekonuje, że nietypowy prezent wpłynie pozytywnie na formę rybnickich zawodników.

- Proszę spytać Rafała Szombierskiego i Kacpra Worynę, jak pozytywnie wpływała na ich formę jajecznica z jajek, które znosiły moje kury - mówi nam Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik. - Mieliśmy trochę przerwy, bo mój stary kogut padł. Jest jednak ten nowy. Wręczający prezent reklamowali go jako zadziornego ptaka z Tajlandii, ale wiem, że kupili go na targu w Rybniku. Tak czy inaczej, kogut jest, kury też, więc będą i świeże jajka dla żużlowców.

Prezes Mrozek już w środę wpuścił koguta do kurnika. Żartuje, że już rządzi i dzieli. Dodajmy, że działacz ma też dwa psy i dwa koty. - Jak ktoś mieszka pod lasem, to musi mieć psa i koty. Dwa wilczury pilnują, żeby jakiś intruz nie dostał się na posesję, a koty są straszakiem na myszy - wyjaśnia prezes ROW-u.

W rybnickim klubie już zacierają ręce. Liczą na to, że historia koguta zrobi równie wielką furorę, jak krótkie spodenki prezesa. Tamta akcja dała wymierne korzyści, podniosła wartość marketingową klubu. Teraz ma być tak samo.

ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games (VIDEO)

Źródło artykułu: