Marek Cieślak (trener Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Mateusz Tonder startował dopiero drugi mecz, pierwszy w Grudziądzu. Zrobił nam wielką niespodziankę i jest bohaterem tego meczu. Zdobył cztery punkty, które przy tak wyrównanym meczu miały duże znaczenie. Grudziądz jest trudnym terenem dla drużyn przyjezdnych, bo tu jest beton i miejscowi zawodnicy są bardzo dobrze dopasowani. Przegrali dwa mecze u siebie w tym jeden przez pogodę. Cieszę się, że wygraliśmy, kolejne dwa punkty, drużyna powoli się rozkręca.
[b][tag=2624]
Jarosław Hampel[/tag] (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra):[/b] Bardzo trudny był ten mecz, emocje do samego końca. Dużo wyścigów na remis, nikt nie mógł wypracować przewagi. Spodziewaliśmy się tak trudnej batalii. Docenialiśmy klasę rywala i na tym specyficznym torze gospodarze wiedzą jak jechać szybko. Mieliśmy trochę pecha w końcówce, przez defekt Patryka Dudka, ale w ostatnim biegu chłopacy wytrzymali presję.
Artiom Łaguta (MRGARDEN GKM Grudziądz): Walczyliśmy przez całe zawody i robiliśmy wszystko, by wygrać. Ze swojej strony robiłem wszystko co mogłem, ale w ostatnim biegu nie udało mi się wygrać startu i później ciężko było walczyć na dystansie. Zrobimy wszystko, żeby jeździć dobrze na wyjazdach i oczywiście u siebie też.
Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM Grudziądz): Jak się przegrywa trzy mecze na własnym torze, to walczymy teraz o utrzymanie. Będzie naprawdę bardzo ciężko, ale zobaczymy jak się wszystko ułoży. Mamy problem z juniorami. Nawet jak dobrze wyjdą ze startu to inni na prostej przelatują obok nich, jak koło furmanek. Mają naprawdę dobry motory, więc albo nie potrafią ich dopasować, albo po prostu mamy takich juniorów. Mecz mógł się podobać, była walka ale co z tego jak nie było punktów. Mogę tylko przeprosić kibiców.
ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games