GKM - Falubaz: Wielkie emocje w Grudziądzu. Zacięty mecz dla gości (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Jason Doyle (w kasku białym)
Newspix / Łukasz Trzeszczkowski / Jason Doyle (w kasku białym)
zdjęcie autora artykułu

Trwa niemoc MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Piąta drużyna poprzedniego sezonu przegrała piąty mecz w sezonie i trzeci z rzędu na własnym torze. Jej pogromcą tym razem Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, który wygrał przy Hallera 47:43.

Goście z województwa lubuskiego dokonali więc dokładnie tego samego, co wcześniej Betard Sparta Wrocław i Get Well Toruń. Nie tylko odnieśli wygraną, ale też dokonali tego pierwszy raz po tym, jak grudziądzanie znaleźli się w PGE Ekstralidze. Dwie poprzednie wizyty zielonogórzan przy Hallera kończyły się bowiem nieznacznymi porażkami. W myśl zasady "do trzech razy sztuka", Myszy w niedzielę dopięły swego i wracają do domu z tarczą.

Przed meczem można było rzec, że w Grudziądzu spotkały się dotąd najsłabiej radzące sobie formacje młodzieżowe. Juniorzy GKM-u co mecz dokładają do dorobku drużyny bardzo małe ilości punktów (dziś tylko dwa) a niewiele lepiej spisywali się do tej pory ich vis-a-vis z Zielonej Góry. W niedzielę nawet to nie pomogło jednak miejscowym, którzy bieg młodzieżowy przegrali z kretesem 1:5. Rewelacją okazał się jadący drugi mecz w życiu Mateusz Tonder. W sumie 17-latek zdobył w trzech biegach 4 punkty i bonus. Kluczem do wygranej Falubazu był bardzo równo punktujący skład. Kolejny świetny mecz zanotował Jarosław Hampel. Trzykrotny medalista IMŚ w pierwszej fazie zawodów robił to, czego jeszcze nie robili koledzy - wygrywał biegi. Hampel znakomicie startował i był nie do doścignięcia na dystansie. 35-latek potwierdza, że jego dyspozycja stale rośnie. Występ w Grudziądzu jest kolejnym w ostatnich tygodniach, w których punktował na wysokim poziomie. Początkowo niewiele wychodziło Jasonowi Doyle'owi, który nie mógł wywalczyć lepszych pozycji na dystansie. Australijczyk przebudził się jednak w najważniejszym momencie i wygrał dwa biegi pod koniec zawodów, w tym decydujący w parze z Piotrem Protasiewiczem. Kapitan Falubazu także nie mógł długo odnieść indywidualnej wygranej, ale przełamał się w biegu dziesiątym, w którym za jednym zamachem wyprzedził Krystiana Pieszczka i Antonio Lindbaecka.

W kratkę jeździł Patryk Dudek, pozostający w cieniu kolegów. Lider cyklu Grand Prix nie pierwszy raz sprawiał wrażenie ospałego po tym, jak powrócił z zawodów rozgrywanych dzień wcześniej. Także i on zdołał się jednak w kluczowym momencie przebudzić, ale od razu spotkał go pech. W pierwszym z wyścigów nominowanych przy stanie 39:39 Dudek prowadził z Hampelem na 5:1, ale na ostatnim kółku zdefektowała mu maszyna. O wszystkim decydował więc ostatni bieg. Miejscowych do upragnionego zwycięstwa mieli poprowadzić Pieszczek i kapitalnie dysponowany w pierwszych startach Artiom Łaguta. Młodszy z rosyjskich braci imponował szybkością i pewnością na dystansie. Bez problemów pokonał m.in. Hampela. Zabrakło jednak tego w najważniejszym momencie i to Ekantor.pl Falubaz wywiezie z Hallera zwycięstwo.

Spotkanie w Grudziądzu dostarczyło kibicom niemałych emocji. Wynik niemal przez cały mecz oscylował wokół remisu. Dość powiedzieć, że w biegach od ósmego do czternastego odnotowano sześć kolejnych remisów. Przegrywając, MRGARDEN GKM skazał się na trudną walkę o utrzymanie. Dodatkowo podopiecznych Roberta Kempińskiego czeka w najbliższej kolejce wyprawa do Gorzowa na mecz z liderem.

Zespół Marka Cieślaka wybierze się natomiast na trudny wyjazd do Torunia. Wielce prawdopodobne, że z Jacobem Thorssellem w składzie. Szweda zabrakło przy Hallera, ale swojej szansy nie wykorzystał do końca Andriej Karpow. Ukrainiec wywalczył tylko 2 "oczka" z bonusem. Nie można jednak zapomnieć, że w biegu trzynastym wykazał się przytomnością i wykorzystał błąd Rafała Okoniewskiego, co nie pozostało bez znaczenia w końcowym rozrachunku.

Punktacja: Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 47 1. Patryk Dudek - 4+3 (0,2*,1*,1*,d) 2. Jarosław Hampel - 11 (3,3,2,0,3) 3. Jason Doyle - 11 (1,2,2,3,3) 4. Andriej Karpow - 2+1 (0,w,1,1*) 5. Piotr Protasiewicz - 11+1 (2,2,3,2,2*) 6. Alex Zgardziński - 4+1 (2*,0,2) 7. Mateusz Tonder - 4+1 (3,1*,0) MRGARDEN GKM Grudziądz - 43 9. Rafał Okoniewski - 5+1 (1*,1,3,0) 10. Krzysztof Buczkowski - 8+1 (2,3,w,1*,2) 11. Antonio Lindbaeck - 7+2 (2*,0,1*,3,1) 12. Krystian Pieszczek - 10 (3,1,2,3,1) 13. Artiom Łaguta - 11 (3,3,3,2,0) 14. Dawid Wawrzyniak - 1 (0,1,0) 15. Kamil Wieczorek - 1 (1,0,0) Bieg po biegu: 1. (68,44) Hampel, Buczkowski, Okoniewski, Dudek 3:3 2. (69,62) Tonder, Zgardziński, Wieczorek, Wawrzyniak 1:5 (4:8) 3. (68,48) Pieszczek, Lindbaeck, Doyle, Karpow 5:1 (9:9) 4. (68,02) Łaguta, Protasiewicz, Tonder, Wieczorek 3:3 (12:12) 5. (68,09) Hampel, Dudek, Pieszczek, Lindbaeck 1:5 (13:17) 6. (67,65) Łaguta, Doyle, Wawrzyniak, Karpow (w/su) 4:2 (17:19) 7. (67,86) Buczkowski, Protasiewicz, Okoniewski, Zgardziński 4:2 (21:21) 8. (66,97) Łaguta, Hampel, Dudek, Wieczorek 3:3 (24:24) 9. (67,56) Okoniewski, Doyle, Karpow, Buczkowski (w/su) 3:3 (27:27) 10. (67,29) Protasiewicz, Pieszczek, Lindbaeck, Tonder 3:3 (30:30) 11. (67,33) Doyle, Łaguta, Buczkowski, Hampel 3:3 (33:33) 12. (67,08) Lindbaeck, Zgardziński, Dudek, Wawrzyniak 3:3 (36:36) 13. (67,14) Pieszczek, Protasiewicz, Karpow, Okoniewski 3:3 (39:39) 14. (xx,xx) Hampel, Buczkowski, Lindbaeck, Dudek (d1) 3:3 (42:42) 15. (xx,xx) Doyle, Protasiewicz, Pieszczek, Łaguta 1:5 (43:47) Sędzia: Paweł Słupski Widzów: około 6 500 NCD: uzyskał Artiom Łaguta - 66,97 s. w biegu 8. Startowano według II zestawu startowego.

ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games

Źródło artykułu: