Marek Cieślak jest zadowolony z Thorssella, ale do składu na kolejny mecz wraca Karpow

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Marek Cieślak
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Marek Cieślak

Czwartkowe spotkanie Ekantor.pl Falubazu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit (53:37) było debiutem Jacoba Thorssella w zielonogórskim zespole. - W mojej opinii zdał egzamin. Osiem "oczek" z dwoma bonusami to dobry wynik - mówił trener Marek Cieślak.

- Jedyną sprawą, do której mógłbym się przyczepić jest fakt, że mógł szybciej wychodzić ze startu. To zawodnik zaawansowany technicznie, a zarazem ofensywnie walczący o każdy punkt. Przy przyczepniejszym torze pojechałby jeszcze lepiej - wyjaśniał po meczu szkoleniowiec Ekantor.pl Falubazu.

Pomimo dobrego występu Thorssella, szkoleniowiec w niedzielnym wyjazdowym spotkaniu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz postawi na Ukraińca Andrieja Karpowa. - Zna tamtejszy, specyficzny tor. Jacob nigdy tam nie był, więc nie będzie uczył się na meczu, który chcielibyśmy wygrać - tłumaczył.

Występ Thorssella nie był jedynym debiutem w meczu z Włókniarzem. Ten zaliczył także junior, Mateusz Tonder, który w trzech wyścigach zdobył punkt. - Zobaczymy jak będzie się rozwijać jego kariera, ale myślę, że będzie kiedyś dobrym zawodnikiem. Jeżeli damy mu teraz szansę, żeby startował w meczach ligowych, to jest nadzieja, że po kilku biegach zacznie czuć się pewnie i będzie robił nam punkty. Ciężko jest postawić na Burzyńskiego, który całkowicie się zatrzymał. Na tę chwilę będę stawiał więc na Tondera, choćby miał jeździć z tyłu. Niech nabiera wprawy i doświadczenia - przyznał Cieślak.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Źródło artykułu: