Sześć spotkań i dwanaście punktów meczowych - taki jest bilans Speed Car Motoru Lublin w tegorocznych rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej. W ostatnim spotkaniu ligowym lubelski zespół dziesięcioma punktami pokonał na wyjeździe Kolejarza Rawicz. - Jechaliśmy do Rawicza po zwycięstwo i ten cen udało nam się osiągnąć. Bardzo się z tego cieszymy, bo w tej chwili mamy na koncie już sześć zwycięstw i znakomitą pozycję wyjściową przed fazą play-off - powiedział po spotkaniu Stanisław Burza w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
W dwóch spotkaniach Motoru Lublin wystąpił Robert Lambert, nadzieja brytyjskiego żużla. W dziesięciu biegach, w których wystąpił wygrał dziewięć a w jednym przyjechał drugi za plecami swojego kolegi z pary. Kolizje terminów z ligą angielską nie pozwalają Lambertowi do częstszych występów w lubelskiej drużynie, jednak ma on być dostępny dla trenera Dariusza Śledzia w najważniejszej fazie sezonu. - Cieszy nas dobra forma Roberta, bo to znakomity prognostyk przed fazą play-off i walką o awans. To jest nasz główny cel, nie ukrywamy tego. Choć wiadomo, to jest sport, różnie może być, to naszym celem jest awans do pierwszej ligi. Z Robertem w takiej formie wykonanie tego zadania będzie łatwiejsze - zakończył Stanisław Burza.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód