Huckenbeck nie wziął się z przypadku. Będzie jeździć w Ekstralidze

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

MRGARDEN GKM przegrał na własnym torze z Betard Spartą, a teraz wybiera się do Leszna. Wygląda na to, że swoją szansę otrzyma nowy zawodnik, Kai Huckebeck. - Ten chłopak ma potencjał. Nie musi być chłopcem do bicia - przekonuje Jacek Frątczak.

Decyzja o zakontraktowaniu nowego zawodnika zapadła po poważnym wypadku na crossie Tomasza Golloba. By nie pozostać z pięcioma seniorami, działacze MRGARDEN GKM-u Grudziądz przeczesywali rynek w sprawie dodatkowego seniora. Ostatecznie wybór padł na Kaia Huckenbecka, którym wcześniej interesowała się także Cash Broker Stal Gorzów.

W ubiegłym roku Niemiec przyczynił się do utrzymania pierwszoligowej Polonii Bydgoszcz. W tym sezonie zabłysnął w pierwszej rundzie Speedway Best Pairs w Toruniu. Zdobył tam dziesięć punktów i pokonał między innymi Jasona Doyle'a, Grigorija Łagutę czy Antonio Lindbaecka.

- Huckenbeck to bardzo ciekawy zawodnik i już dość dawno temu zwróciłem na niego swoją uwagę. Ten występ z Torunia tylko potwierdza, że chłopak ma nieprzeciętne umiejętności. Motoarena nie jest łatwym torem. Tam trzeba myśleć i jeśli on potrafił sobie poradzić, pokonując nie byle jakich rywali, to otwierają się przed nim ciekawe perspektywy - ocenia Jacek Frątczak.

Nasz ekspert nie zdziwi się, jeśli Niemiec otrzyma w tym roku szansę w więcej niż jednym spotkaniu. Można przy tym zakładać, że nie ma on przesadnej presji oczekiwań. - Sądzę, że na początek w pełni zadowoli go to, jeśli pojedzie w dwóch, trzech meczach. Podejrzewam, że podpisując kontrakt z GKM-em, Huckenbeck stawia na długofalowe budowanie kariery. Fakt, że zakontraktowano go w Ekstralidze, czyli najlepszej lidze świata, na pewno podnosi jego wartość na rynku i on świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Uważam, że pod względem mentalnym jest na naszą ligę gotowy - dodaje Frątczak.

W najbliższą niedzielę MRGARDEN GKM wybierze się na mecz do Leszna. Wystawiając Huckenbecka, goście w zasadzie niczym nie ryzykują. Faworytem tak czy inaczej będą rywale. Są natomiast szansę, że Niemiec wypadnie lepiej niż Rafał Okoniewski. Doświadczony senior zdobył w ostatnim meczu zaledwie punkt i bonus.

ZOBACZ WIDEO Nie wszyscy są jak Darcy Ward czy Bartosz Zmarzlik

Źródło artykułu: