Ronnie Jamroży: Chciałbym zdobywać więcej niż 2 pkt. na bieg

Ronnie Jamroży ma być jednym z najsilniejszych punktów Kolejarza Rawicz w zbliżających się wielkimi krokami rozgrywkach. Obchodzący w tym roku 23. urodziny zawodnik jest tak spragniony żużla, że nie mógł się doczekać wtorkowego wyjazdu na tor: - Chciałem już potrenować w poniedziałek, ale nie dostałem na to zgody.

Jak oceniasz przygotowanie toru na dzisiejszy trening?

- Pomagałem w jego przygotowywaniu, więc musi być dobry (śmiech-przyp.red.). A tak na poważnie, to usypana jest trochę nawierzchnia na pierwszym łuku i nie bardzo to wszystko się wiązało. Jutro wraz z toromistrzem planujemy zrobić pewne korekty, dosypać granitu i powinno być już dobrze.

A co możesz powiedzieć o swoim wyjeździe po raz pierwszy w tym sezonie na rawicki tor?

- Czuję się znakomicie. Bardzo czekałem na ten wyjazd. Chciałem już potrenować w poniedziałek, ale nie dostałem na to zgody. Byłem po prostu ?napalony? na jazdę. Kondycyjnie jest wszystko OK., czuję się wyśmienicie, nie ma żadnych problemów. Nawet to, że na pierwszym łuku są jakieś dziury w ogóle mi nie przeszkadza.

Ostatnio do rawickich kibiców docierały dobre informacje, że będziesz startował w kilku zagranicznych drużynach?

- Kontrakty w klubach zagranicznych podpisałem dzięki mojemu menadżerowi, Przemkowi Nasiukiewiczowi. Chciałbym w każdej lidze jeździć dobrze, to znaczy mieć średnią biegową wyższą niż 2. Aczkolwiek nie zawsze takie coś procentuje, bo na przykład w Danii, gdy stałem się zawodnikiem ?A?, miałem pewne problemy ze znalezieniem klubu. W meczu będę walczył o to, by robić powyżej 10 punktów.

Ubiegły sezon był w Twoim wykonaniu niezły, miałeś świetny początek, później przez problemy sprzętowe trochę się pogubiłeś. Jak obecnie wygląda Twoja sytuacja z motocyklami?

- Zakupiłem nowe silniki od tunera z Danii. Mam ponadto wyremontowane te z poprzedniego sezonu. Jestem w związku z tym optymistycznie nastawiony i wiąże z tym sezonem duże nadzieje. Jeśli zacząłbym go w takim stylu, jak poprzedni i skończył w takim również, to byłbym w pełni zadowolony. Głównym ?zadaniem? tego sprzętu jest pomoc mi w zdobywaniu jak największej ilości punktów przede wszystkim w polskiej lidze oraz w utrzymaniu Kolejarza w 1 lidze.

Myślisz, że będzie to trudne zadanie? Wielu fachowców twierdzi, że to wy jesteście głównym kandydatem do spadku?

- Wszystko wyjdzie w praniu. Może na papierze nasz skład nie wygląda imponująco, ale to o niczym nie świadczy. Mogę podać przykład z zeszłego roku z Grudziądza, gdzie była masa kontuzji, a bez problemu się utrzymaliśmy. Na pewno będziemy walczyć, każdy będzie się starał jechać najlepiej, jak tylko potrafi, tak aby na koniec roku sezonu okazało się, że utrzymaliśmy się w tej 1 lidze. Zapewniam, że nikt nie będzie do sprawy podchodził w taki sposób, że od razu stoimy na straconej pozycji, bo wtedy bez sensu byłoby w ogóle wyjeżdżać?

Jak przebiegały Twoje przygotowania do sezonu? Czujesz, że jesteś do niego w stu procentach gotowy?

- Kondycyjnie jestem przygotowany praktycznie perfekcyjnie. Można powiedzieć, że ?jechałem? systemem z ubiegłego roku i wówczas byłem dobrze przygotowany. Jazda mnie w ogóle nie męczy, na motocyklu czuję się wyśmienicie, pokonywanie kolejnych kółek sprawia mi tylko przyjemność.

Pod względem logistycznym starty w Rawiczu są dla Ciebie dużym ułatwieniem?

- Na pewno duży siły zaoszczędzam na podróżach. Dodatkowo tutaj jestem cały czas w domu, a tam jak jechałem w piątek, tak wracałem dopiero w niedzielę w nocy. Ponadto tutaj wszystko mam praktycznie ?pod ręką?, a tam byłem można powiedzieć ?na obczyźnie?. Pomimo tego byłem bardzo dobrze przyjęty, miałem znakomite warunki. Narzekać na Grudziądz nie mogę, ale wiadomo, ?co w domu, to w domu?.

Klaruje się Twoja sytuacja sponsorska? Nie miałeś problemów tego typu, że pozyskałeś sponsorów w Grudziądzu i opuścili Cię w momencie odejścia z klubu?

- No właśnie w Grudziądzu nie miałem żadnych sponsorów. Co ciekawe, z Rawicza też tylko dwie firmy zdecydowały się ze mną współpracować. Cieszy mnie to, że mam osobę, która pomaga mi znaleźć sponsorów i przez to pozyskałem kilku nowych darczyńców. Ważne jest to, że co sezon dochodzi mi jeden ? dwóch sponsorów. sponsorów niektórymi współpracuję już kilka lat, obdarzyli mnie zaufaniem i za to im dziękuję.

A Twój sprzęt ? jesteś zadowolony ze stanu jego posiadania?

- Czy jestem z niego zadowolony, to wyjdzie dopiero w praniu. Wtedy, kiedy zaczniemy jeździć spod taśmy i będziemy się na poważnie ścigać. Dużo będą znaczyć również pierwsze sparingi. No wiadomo, dzisiaj jest sam początek, pierwszy trening, nawet nie zmieniam przełożeń. Chodzi bowiem głównie o to, aby się ?wjechać? w tor. Jeżeli poczuję się już pewnie na motocyklu, to zacznę kombinować z przełożeniami i dopiero dopasowywać sprzęt. Będę startował na GM-ach, cały czas przy nich zostaję.

Dzięki za rozmowę

- Dzięki.

Źródło artykułu: