Postępowanie dyscyplinarne zamiast odznaczenia? Niesforny sędzia może mieć kłopoty

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Zdzisław Fyda
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Zdzisław Fyda

Żużlowy sędzia Zdzisław Fyda skrytykował na naszych łamach GKSŻ. Riposta związku może być mocna. Wiele wskazuje na to, że przeciwko arbitrowi zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdzisław Fyda nie miał w 2016 roku dobrej passy. Sezon 2016 zakończył się dla niego lipcowym skandalem w Krośnie, gdzie arbiter niesłusznie zaliczył wyniki jednego z biegów i wypaczył wynik meczu KSM-u z Polonią Bydgoszcz. Za błąd regulaminowy Fyda został zawieszony na 5 miesięcy. Dostał też 2-letni zakaz prowadzenia zawodów w lidze.

Arbiter nie mógł się pogodzić z karą, ale i też medialnym przeciekiem o całkowitej rezygnacji GKSŻ z jego usług. Właśnie dlatego zaatakował związek na naszych łamach. W wywiadach, jakich nam udzielił, poddał w wątpliwość system oceniania sędziów i tworzenia na tej podstawie rankingów. Swoje zarzuty poparł korespondencją z GKSŻ oraz z szefem sędziów.

O ile dotąd Fydzie groziło wyłącznie całkowite odsunięcie od prowadzenia zawodów żużlowych, o tyle teraz związek rozważa przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego. W PZM można usłyszeć, że pan arbiter nie ma się czym pochwalić, gdy idzie o dokonania w budce sędziowskiej (czytaj - był słaby), ale to nie przeszkadza mu w szkalowaniu innych.

Sędzia Fyda na najbliższym seminarium miał być pożegnany z honorami. Miał dostać odznaczenie i kwiaty. W tej sytuacji żadnych miłych uroczystości jednak nie będzie.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZM prosi o to, żeby nie wywierać presji na Bartosza Zmarzlika

Źródło artykułu: