Taktyka. Lampart oparciem dla Stali. Klub musi szybko znaleźć drugiego polskiego seniora

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Dawid Lampart (w żółtym kasku), lider Stali Rzeszów w sezonie 2017.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Dawid Lampart (w żółtym kasku), lider Stali Rzeszów w sezonie 2017.

Składy drużyn Nice Polskiej Ligi Żużlowej prawie skompletowane. Wspólnie z ekspertami analizujemy taktycznie poszczególne ekipy. Czas na Stal BETAD Leasing Rzeszów, która wciąż poszukuje krajowego zawodnika.

Stal BETAD Leasing Rzeszów przespała okres transferowy. Ekipa ze stolicy Podkarpacia zatrudniła sześciu obcokrajowców, ale w tej chwili ma do dyspozycji tylko jednego Polaka w gronie seniorów. - To jest duży kłopot dla klubu - mówi Krystian Plech.

Menedżer żużlowy wskazuje dwa zadania, na których teraz powinien skupić się rzeszowski klub. - Znalezienie Polaka, który będzie gwarantował jakiś tam poziom sportowy będzie ciężkie. W kuluarach mówi się o Tomku Chrzanowskim. Jeżeli by do tego doszło to Tomek ma duże szanse, żeby jeszcze coś w żużlu pokazać. Działacze muszą się mocno skupić na tym zadaniu. Klub musi jednak myśleć też o tym, żeby odbudować swoją wiarygodność po tym, co się stało dwa lata temu. To powinien być priorytet - uważa.

W pierwszej parze Plech postawił na duet z Antypodów, czyli Davey'go Watta i Josha Grajczonka. - Obaj są z jednego kraju, więc komunikacja między nimi byłaby lepsza, niż gdyby ich rozdzielić. To może być plusem dla jazdy parą i wygrywania biegów podwójnie - uważa menedżer, który szczególnie liczy na tego pierwszego. - Wiem, że Davey bardzo mocno przygotowuje się w Australii do sezonu. On chce wrócić na właściwe tory i poukładać wszystkie swoje sprawy życiowe. W meczu Stali z Lokomotivem pokazał, że na torze w Rzeszowie czuje się bardzo dobrze. Liczę na to, że wróci do tego, co prezentował kiedyś - oznajmia.

W drugiej parze Plech widziałby brakującego Polaka oraz Nicklasa Porsinga. Nasz rozmówca nie zapomina jednak o tym, że Janusz Stachyra będzie miał do dyspozycji także Dimitri Berge'a oraz Chrisa Harrisa. - Stal zbudowała połączenie zawodników, którzy mają coś do udowodnienia z młodością. W składzie alternatywą dla Porsinga lub Grajczonka mógłby być Berge. Zobaczymy też, jak będzie prezentował się Harris. Ostatni sezon dla niego nie był za dobry, ale on ma duże możliwości - oznajmia.

ZOBACZ WIDEO Witold Skrzydlewski: Myślę, że mamy skład, który pozwoli nam się utrzymać

Liderem Stali ma być Dawid Lampart. - Kiedy jeździł w Ekstralidze, a Janusz Ślączka ustawiał go pod numerem jedenaście, był to dla niego duży plus. Zawsze jest tak, że jeśli zawodnik kontraktowany teoretycznie na drugą linię dostaje numer prowadzącego parę, to łapie on wiatr w żagle. Zaczynanie od pól wewnętrznych jest dużym handicapem. To się wtedy sprawdziło i on urósł do miana jednego z liderów. W obecnej sytuacji Stali Rzeszów trzeba wszystko opierać na Dawidzie. Jeśli o niego chodzi, to w grę wchodzi ustawienie go tylko pod dziewiątką lub trzynastką. Wybrałem to drugie rozwiązanie ze względu na jego brata - mówi Plech.

Wiktor Lampart będzie mógł startować w Nice PLŻ dopiero od 21 maja. Wtedy skończy on 16 lat. Do tego momentu Stal będzie stawiać na Mateusza Rząsę i Patryka Wojdyłę. - Czekałbym na to, aż Wiktor Lampart będzie mógł startować w lidze. Jeśli on i Dawid jechaliby w jednej parze, mogłoby to ciekawie wyglądać. Wiedząc, że jedzie się z bratem, takiemu zawodnikowi chce się inaczej pomóc - kończy menedżer.

Skład Stali BETAD Leasing w oczach Plecha: 9. Watt, 10. Grajczonek, 11. Brak zawodnika, 12. Porsing, 13. Lampart, 14. Rząsa, 15. Wojdyło.

Źródło artykułu: