Lindgren w Rybniku znalazł to, czego mu brakowało

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Fredrik Lindgren majstruje coś przy swoim motocyklu.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Fredrik Lindgren majstruje coś przy swoim motocyklu.

Fredrik Lindgren to najpoważniejsze wzmocnienie KS ROW-u Rybnik przed nowym sezonem w żużlowej ekstralidze. Szwed przyznaje, że szukał jazdy o najwyższe cele, bo właśnie tego mu najbardziej brakowało.

- Dwa lata w Daugavpils dały mi stabilizację, ale czegoś wciąż brakowało. Tym czymś była jazda o najwyższe cele - powiedział Fredrik Lindgren w rozmowie z Tygodnikiem Nowiny.

Szwed wspólnie z Grigorijem Łagutą czy Maxem Fricke ma ciągnąć rybnicki wózek do korzystnych wyników w 2017 roku. Czy podoła roli lidera? - Sprzętowo i mentalnie jestem gotowy do jazdy w Ekstralidze - dodaje.

Sprzętem 31-latka ponownie zajmować będzie się Marcel Gerhard. - Nasza współpraca układa się doskonale, pracujemy ciężko z Marcelem i są efekty - ocenia.

Lindgren wierzy, że ROW może spokojnie włączyć się do walki o czwórkę. - To drużyna walczaków, ambitnych chłopaków, którzy na torze nigdy nie odpuszczają. Łaguta, Baliński, Musielak, młody Fricke i szalony Rafał. To naprawdę ekscytująca ekipa - ocenia doświadczony zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Witold Skrzydlewski: Myślę, że mamy skład, który pozwoli nam się utrzymać

Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fredrik śledząc Twoje poczynania w lidze , Sezon możesz zaliczyć do udanych.Jak będzie w ex lidze zobaczymy.Myślę że radę sobie dasz ostatnim zawodnikiem nie będziesz zapunktujesz dobrze stać c Czytaj całość
avatar
zulew
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Jeszcze nie wiadomo, czy Lingren coś znalazł Rybniku. Na razie warto się zastanowić czy Rybnik się utrzyma. Bez barażu chyba się nie obędzie. 
avatar
Bezwzględny
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Przez chwilę myślałem, że Lindgrenowi brakowało węgla.