19-letni zawodnik ma za sobą udany sezon w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, gdzie z powodzeniem startował w Orle Łódź. Po zakończeniu tegorocznych startów lublinianin postanowił zrobić krok do przodu i w przyszłym sezonie ujrzymy go na ekstraligowych torach w barwach Betard Sparty Wrocław. - Myślę, że Wrocław jest dla mnie obecnie najlepszym miejscem do dalszego rozwoju. Spodobało mi się to, co dzieje się wokół Sparty. Wspólne treningi zimowe, badania wydolnościowe przed, jak i po okresie przygotowawczym - są to takie aspekty o których rzadko się mówi, ale są bardzo ważne. Dodatkowo klub zatrudnił świetnego trenera jakim jest Rafał Dobrucki. To też miało wpływ na moją decyzję. Co tu dużo mówić? Sparta ma mocną drużynę, z dobrym trenerem i jeżeli wszystko zagra tak jak trzeba, to osiągniemy wspólnie bardzo dobry wynik - mówi w rozmowie z naszym portalem, Oskar Bober.
Żużlowcem z Lublina interesowało się wiele klubów z PGE Ekstraligi. Bober nie myślał jednak długo nad wyborem nowego pracodawcy i po kilku spotkaniach zdecydował się na podpisanie kontraktu z czwartą drużyną minionych rozgrywek Ekstraligi. - Rzeczywiście miałem sporo ofert z klubów ekstraligowych, ale mniej więcej wiedziałem jaki klub mi pasuje, a jaki nie. Po paru rozmowach szybko zdecydowałem, gdzie chce jeździć i wystarczyło dopiąć tylko szczegóły - zdradza młodzieżowiec.
Oskar stawia na dużą ilość jazdy i nie chce mówić o konkretnych planach na przyszły sezon. Dzięki regularności startów ma rozwijać swoje umiejętności i stawać się coraz lepszym zawodnikiem. - Chcę przede wszystkim sporo jeździć. To jest wszystko czego potrzebuje do wysokiej formy. Mam postawione przed sobą jakieś cele na przyszły sezon, ale nie chce niczego głośno mówić, tylko po prostu dążyć do ich zrealizowania. Będę także startował w lidze duńskiej dzięki Adrianowi Rosińskiemu z agencji Speedway Protect Management. Mam nadzieję, że będę często powoływany na tamtejsze mecze Superligi i mój kalendarz startów będzie wypełniony - zapowiada 19-latek.
Bober bardzo miło będzie wspominał rok spędzony w Łodzi. Przyznaje, że na każdym kroku czuł wsparcie kibiców, którzy do końca wierzyli w awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie zapomina również o swoich sponsorach. - Chciałbym podziękować kibicom z Łodzi za wspaniały doping w sezonie 2016. Naprawdę świetnie czułem się w łódzkim klimacie przy tak wspaniałych fanach. Bardzo chciałbym również podziękować Panu Irkowi, Gabrysi i Bartkowi z firmy "Aromatino" i "Inawera" za kolejny sezon współpracy i otrzymanego wsparcia - kończy.
ZOBACZ WIDEO Stanisław Chomski: Zmarzlik ma zadatki na mistrza świata, ale...
{"id":"","title":""}