Właściciel Get Well Toruń zabrał głos w sprawie wykluczenia Grega Hancocka

W wyścigu dziewiątym Grand Prix Australii Greg Hancock przepuścił przed metą Chrisa Holdera, aby pomóc Australijczykowi w walce o medal IMŚ. Amerykanin został za to wykluczony. Decyzję sędziego skrytykował Przemysław Termiński.

- Wykluczenie Grega absolutnie kuriozalne. Teraz sadziła będzie decydował czy zawodnik mógł pojechać tak lub inaczej?! To może zamiast się faktycznie ścigać - niech sędzia ustala wynik na podstawie składu?! - napisał Przemysław Termiński na Facebooku [pisownia oryginalna - przyp. red.].

Przypomnijmy, że Greg Hancock w pierwszej serii startów zapewnił sobie czwarty w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Po decyzji o wykluczeniu go, wycofał się z dalszej rywalizacji w Melbourne.

Amerykanin w tym sezonie był liderem Get Well Toruń. Wystąpił w 18 meczach PGE Ekstraligi w tym sezonie i zanotował średnią 2,196. W sezonie 2017 najprawdopodobniej będzie nadal jeździł w zespole "Aniołów". Jak mówił w rozmowie z naszym portalem Termiński, potrzebne dokumenty czekają na Hancocka i żużlowiec ma je podpisać po przylocie z Australii.

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: TOP-8 celem na Grand Prix

Źródło artykułu: