- Wykluczenie Grega absolutnie kuriozalne. Teraz sadziła będzie decydował czy zawodnik mógł pojechać tak lub inaczej?! To może zamiast się faktycznie ścigać - niech sędzia ustala wynik na podstawie składu?! - napisał Przemysław Termiński na Facebooku [pisownia oryginalna - przyp. red.].
Przypomnijmy, że Greg Hancock w pierwszej serii startów zapewnił sobie czwarty w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Po decyzji o wykluczeniu go, wycofał się z dalszej rywalizacji w Melbourne.
Amerykanin w tym sezonie był liderem Get Well Toruń. Wystąpił w 18 meczach PGE Ekstraligi w tym sezonie i zanotował średnią 2,196. W sezonie 2017 najprawdopodobniej będzie nadal jeździł w zespole "Aniołów". Jak mówił w rozmowie z naszym portalem Termiński, potrzebne dokumenty czekają na Hancocka i żużlowiec ma je podpisać po przylocie z Australii.
ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: TOP-8 celem na Grand Prix
No comment