Kontuzja Pawlaszczyka

Patryk Pawlaszczyk doznał kontuzji obojczyka. Zawodnik Klubu Motorowego Ostrów nabawił się tego urazu podczas treningu na crossie.

Informację o kontuzji Patryka Pawlaszczyka potwierdza Janusz Stefański. - Niestety, muszę z przykrością potwierdzić te doniesienia. Patryk Pawlaszczyk złamał obojczyk bez przemieszczenia. Najprawdopodobniej czekają go około trzy lub cztery tygodnie przerwy. To bez wątpienia spory pech tego zawodnika a także Klubu Motorowego Ostrów - mówi prezes.

Bez wątpienia ostrowski klub może mówić o sporym pechu. Kontuzje pokrzyżowały ostrowianom szyki już w dwóch ostatnich sezonach. Teraz jeszcze przed początkiem rozgrywek ligowych urazu nabawił się żużlowiec, który ma być ważnym ogniwem ekipy z Ostrowa. - Nie da się ukryć, że mamy sporego pecha. Najlepiej potwierdzają to ostatnie sezony. Na pewno nie możemy mówić o szczęściu. Należy tylko przypomnieć, że dwa lata temu jeszcze przed początkiem sezonu straciliśmy Marka Lorama, który miał być jednym z liderów ostrowskiej drużyny i stanowić o jej obliczu. Później kontuzja wyeliminowała ze startów Łukasza Jankowskiego. W ubiegłym roku mieliśmy natomiast do czynienia z plagą kontuzji, która pokrzyżowała nasze plany. Teraz sezon się jeszcze nie rozpoczął, a jeden z naszych zawodników doznał złamania obojczyka. To naprawdę spory pech - ubolewa Stefański.

Patryk Pawlaszczyk najprawdopodobniej nie wystartuje w rozpoczynającym sezon żużlowy w Ostrowie Turnieju o Puchar Prezydenta. Najważniejsze jednak, że junior Klubu Motorowego będzie gotowy do startów w lidze. - W tej chwili nie ma konieczności, żeby szukać jakiegokolwiek zastępstwa dla Patryka Pawlaszczyka. Jeżeli potwierdzą się doniesienia lekarzy i nie będzie żadnych komplikacji, to zawodnik będzie gotowy do jazdy przed początkiem ligi. W pewnym sensie możemy mówić więc o szczęściu w nieszczęściu. Kontuzja nie wyeliminuje naszego zawodnika ze startów w rozgrywkach ligowych - kończy Stefański.

Komentarze (0)