Munkebo Scorpions - Team Fjelsted: słaby występ Roberta Miśkowiaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Robert Miśkowiak
zdjęcie autora artykułu

W jednym z trzech środowych spotkań duńskiej Metal Speedway League Munkebo Scorpions przegrało na własnym torze z Team Fjelsted 40:44. Jedną z przyczyn przegranej gospodarzy był słaby występ Roberta Miśkowiaka.

Polak w swoich pierwszych trzech wyścigach nie zdobył nawet punktu. Później był zmieniany przez kolegów z drużyny, a w ostatnim biegu triumfował podwójnie z Thomasem Joergensenem. Liderem Skorpionów był Kenneth Bjerre. Najskuteczniejszy wśród gości był Peter Kildemand.

W pierwszym meczu tych zespołów Team Fjelsted również triumfował 44:40 i to ten klub zdobył punkt bonusowy.

Munkebo Scorpions - 40 1. Kenneth Bjerre - 18 (3,0,3,3,3,3,3) 2. Robert Miśkowiak - 2+1 (0,0,0,-,-,2*) 3. Pontus Aspgren - 9+1 (2,2,0!,3,2*,0,w) 4. Thomas Joergensen - 10 (0,1,1,0,3,2,3) 5. Tim Soerensen - 1 (1,-,0,0)

Team Fjelsted - 44 1. Peter Kildemand - 14 (2,3,2,3,2,2) 2. Nikolaj Busk Jakobsen - 10+1 (1*,3,2*,2,1,1) 3. Patrick Hougaard - 6+2 (1,1,2,1*,1*,d) 4. Frederik Jakobsen - 10 (3,3,0,2,1,1) 5. Morten Risager - 4+3 (2*,1*,1*,0)

Bieg po biegu: 1. Bjerre, Kildemand, N. B. Jakobsen, Miśkowiak 3:3 2. F. Jakobsen, Aspgren, Hougaard, Joergensen 2:4 (5:7) 3. N. B. Jakobsen, Risager, Soerensen, Miśkowiak 1:5 (6:12) 4. Kildemand, Aspgren, Hougaard, Bjerre 2:4 (8:16) 5. F. Jakobsen, N. B. Jakobsen, Joergensen, Miśkowiak 1:5 (9:21) 6. Bjerre, Hougaard, Risager, Aspgren (!) 3:3 (12:24) 7. Bjerre, Kildemand, Joergensen, F. Jakobsen 4:2 (16:26) 8. Aspgren, N. B. Jakobsen, Hougaard, Joergensen 3:3 (19:29) 9. Joergensen, F. Jakobsen, Risager, Soerensen 3:3 (22:32) 10. Kildemand, Joergensen, N. B. Jakobsen, Soerensen 2:4 (24:36) 11. Bjerre, Aspgren, F. Jakobsen, Risager 5:1 (29:37) 12. Bjerrre, Kildemand, Hougaard, Aspgren 3:3 (32:40) 13. Joergensen, Miśkowiak, F. Jakobsen, Hougaard (d) 5:1 (37:41) 14. Bjerre, Kildemand, N. B. Jakobsen, Aspgren (w) 3:3 (40:44)

ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk: Zdawałem sobie sprawę, że zacznie się horror

Źródło artykułu: