Przypomnijmy, że cało zamieszanie wokół Szweda rozpoczęło się 31 maja po meczu Elitserien pomiędzy Indianerną Kumla a Lejonen Gislaved. Zawodnik został odwieziony na miejscowy komisariat policji i poddany wstępnemu przesłuchaniu. Szczegółowej rewizji poddano także busa i znajdujące się w nim rzeczy osobiste zawodnika. Później Lindbaeck przewieziony został na policję w Falun.
Żużlowiec zatrzymany został w związku z przestępstwem, jakiego miał się dopuścić jeszcze w lutym. "Toninho" podejrzany był o dokonanie czynności seksualnej z nieletnią. Nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, a wobec zebranych niewystarczających materiałów obciążających zawodnika zdecydowano, że może opuścić areszt.
Późniejsze postępowanie nie przyniosło żadnych nowych informacji. W środę Antonio Lindbaeck poinformował za pośrednictwem portalów społecznościowych, że sprawa została zakończona, a sam zawodnik oczyszczony z zarzutów. - Chcę podziękować moim wszystkim wspaniałym kibicom i tym, którzy we mnie wierzyli. Prokurator w końcu wycofał zarzuty przeciwko mnie - przekazał reprezentant MRGARDEN GKM-u Grudziądz.
ZOBACZ WIDEO Carl Lewis: Wybuczenie Gatlina było niewłaściwe (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Zwlaszcza takiego je Czytaj całość