Piotr Witczak swego czasu był jedną z popularniejszych postaci w polskich freak-fightach. Dziś 35-letni "Bonus BGC", który w przeszłości występował na galach Fame MMA (na Fame MMA 5 w 2019 r. przegrał z Marcinem Najmanem), choruje na schizofrenię paranoidalną.
Jest to typ schizofrenii, w której dominują urojenia, omamy wzrokowo-słuchowe, halucynacje oraz natrętne myśli. "Bonus BGC" w serwisie zrzutka.pl zbiera pieniądze na leczenie, psychoterapię i rehabilitację.
"Musiałem zakończyć swoją karierę i odpuścić walki ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Zachorowałem bardzo ciężko na chorobę, która się leczy równie ciężko - na schizofrenię paranoidalną" - zdradził influencer w opisie zbiórki.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Witczak w dramatycznych słowach opisał swój obecny stan. Z jego relacji wynika, że choroba zabrała mu wszystko.
"Stoję na krawędzi, a przede mną rozciąga się przepaść schizofrenii. To choroba, która nie tylko utrudnia mi normalne funkcjonowanie, ale wręcz je uniemożliwia. Splątane myśli, urojenia, lęk - to moi stali towarzysze. Schizofrenia odebrała mi wszystko: pracę, marzenia, a przede wszystkim - niezależność. Wyobraźcie sobie życie w ciągłym strachu i niepewności, życie, w którym przyszłość to tylko mglista niewiadoma. Tak właśnie wygląda moja codzienność" - podkreślił, apelując do fanów o nawet najmniejsze wpłaty (link do zbiórki - TUTAJ).