- Po raz pierwszy od dłuższego czasu udało się zorganizować zgrupowanie kadry juniorów. Bardzo zadowolony z jej przebiegu był trener reprezentacji Marek Cieślak. Tym bardziej nie rozumiem zachowania zawodników, którzy lekceważąco podeszli do tej propozycji - powiedział dla SportoweFakty.pl Piotr Szymański.
Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego wyjaśnił, dlaczego Celmera i Kajocha mogą spotkać kary. - Byli zawodnicy, którzy swoją nieobecność odpowiednio usprawiedliwili. Wiedzieliśmy z dużym wyprzedzeniem, że będą nieobecni. W przypadku tej dwójki zawodników, nie mieliśmy do czynienia z żadnymi pisemnymi uzasadnieniami. Ponieśliśmy koszty organizacji zgrupowania. Swoim nieodpowiednim zachowaniem ci zawodnicy narazili nas na dodatkowe koszty. 6 marca zbiera się GKSŻ i wtedy zostanie podjęta decyzja o ewentualnym ukaraniu zawodników - zakończył Piotr Szymański.