20 
Działacze z Poznania już jesienią 2015 roku rozważali wnioskowanie o licencję na starty klubu w lidze. Ostatecznie z tego zrezygnowali, przyjmując na swój obiekt na sezon 2016 Betard Spartę. Jak tłumaczył już wcześniej prezes Arkadiusz Ładziński, poznaniacy przeznaczają ten rok na naukę i bliską współpracę z wrocławianami. Zgłoszenie własnej drużyny do rozgrywek ligowych będzie rozważane przed sezonem 2017.
- Przyszły rok jest dla nas jeszcze wizją dość odległą. Na razie skupiamy się na współpracy ze Spartą, która ma przed sobą dwa mecze w Poznaniu. Dopiero okaże się też, czy będziemy mieli na Golęcinie play-offy Ekstraligi, czy też rozgrywki zakończą się wraz z końcem sierpnia. Jeśli chodzi o PSŻ Poznań, to wykonujemy oczywiście małe kroczki w kierunku ligi, szukając sponsorów i rozmawiając. Na razie jest jednak za wcześnie, by składać jakiekolwiek deklaracje - zaznacza Arkadiusz Ładziński.
W Poznaniu zwracają uwagę na to, że niewiadomą pozostaje kształt rozgrywek ligowych w przyszłym sezonie. W tym roku kluby na zapleczu Ekstraligi jeżdżą w Nice PLŻ. Możliwe jednak, że w przyszłym sezonie wróci podział na trzy klasy rozgrywek. - Tych informacji, które są potrzebne choćby przy planowaniu budżetu klubu, jest na razie bardzo mało. Nie wiadomo nawet, czy powstanie II liga. Wiele zależy od tego czy reaktywowane będą kluby w takich ośrodkach jak Ostrów, Lublin czy Gniezno. Mam nadzieję, że za kilka tygodni zostaną podjęte pierwsze decyzje i tych niewiadomych zostanie już mniej - dodaje Ładziński.
Czy zatem PSŻ Poznań będzie ubiegać się o licencję na sezon 2017? Kibice w Wielkopolsce, czekający na tę informację, muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. - To temat, z którym musimy jeszcze trochę poczekać. Myślę, że we wrześniu lub październiku będziemy już mogli złożyć pewne deklaracje i powiedzieć więcej w tej sprawie - kwituje prezes PSŻ Poznań.
ZOBACZ WIDEO Piotr Stokowiec: Mamy gorące serca i chłodne głowy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
