Lindgren upadł już w pierwszym wyścigu zawodów. Co prawda kontynuował w nich udział, ale zdobył łącznie tylko 2 punkty i sklasyfikowany został na 15. miejscu.
Po turnieju poinformował on przedstawicieli Lokomotivu, że nie da rady w niedzielę wystartować w Rzeszowie. - Mocno uderzyłem głową o tor, mam wstrząśnienie mózgu i problemy z lewym kolanem. Dlatego muszę zrezygnować z udziału w meczu w Rzeszowie - wyjaśnił Fredrik Lindgren.
Lokomotiv czeka więc trudne zadanie, bowiem kontuzjowany jest także Joonas Kylmaekorpi. W pierwszym meczu Łotysze zwyciężyli 52:37, ale wobec dużego osłabienia rzeszowianie mają nie tylko szansę zwyciężyć, ale także powalczyć o punkt bonusowy.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody na niedzielę