Formuła IMP sprzyja Maciejowi Janowskiemu. Nie spodziewał się finału

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Maciej Janowski nie obronił tytułu Indywidualnego Mistrza Polski, jaki wywalczył przed rokiem w Gorzowie. Brązowy medal, zdobyty w piątkowy wieczór w Lesznie przyjmuje jednak z otwartymi ramionami.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeba przyznać, że obowiązująca obecnie formuła rozgrywania Indywidualnych Mistrzostw Polski sprzyja wrocławskiemu zawodnikowi. Przed rokiem Maciej Janowski awansował do finału, nie wygrywając po drodze żadnego biegu. W decydującej gonitwie wpadł jednak na metę pierwszy i zdobył złoto. Tym razem, gdy w Lesznie bronił tytułu z Gorzowa Wielkopolskiego, walczył o to, by wejść w ogóle do półfinału.

"Magic" może mówić o sporym szczęściu, gdyż awansował do biegu dodatkowego z ostatniej premiowanej, szóstej pozycji. - Po pięciu biegach byłem gotowy do powrotu do domu, bo nie spodziewałem się, że osiem punktów da mi półfinał. To też pokazuje jak te zawody były wyrównane - stwierdził po zawodach Janowski.

Zawodnik Betard Sparty Wrocław zajął drugie miejsce w biegu półfinałowym, a w decydującej gonitwie o medale musiał uznać wyższość Patryka Dudka i Piotra Pawlickiego. Biorąc pod uwagę przebieg zawodów, cieszy się jednak, że zakończył tegoroczny turniej z medalem.

- Przed rokiem miałem złoto, a teraz dołożyłem do swego dorobku brąz. Biorąc pod uwagę to, że długo szukałem optymalnych ustawień i nie mogłem się odnaleźć, uważam swój wynik za duże osiągnięcie. Momentami na tym torze bardzo się męczyłem, więc cieszę się, że tak to się wszystko skończyło - dodał.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody na niedzielę

Nikt podczas piątkowego wieczoru nie zagroził na dobrą sprawę Patrykowi Dudkowi, który wygrał sześć swoich wyścigów. - Rzeczywiście zdominował te zawody i był poza zasięgiem. Patrykowi należą się brawa - skwitował "Magic".

Warto odnotować, że dla Macieja Janowskiego był to już trzeci medal w Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Brąz zdobywał już wcześniej w 2013 roku na torze w Tarnowie.

Komentarze (19)
avatar
sympatyk żu-żla
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obecna formuła jest nie ciekawa rozgrywania IMP . Formuła jaka była w pierwszym wydaniu była lepsza,Czytając wpisy , niektórzy mają słuszność w swych postach. 
avatar
Ben Bernanky
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Janowski to niewiniątko wytatuowane . nielubiane wśród kibiców .Może sobie coś wydziarga , będzie mocniejszy. 
axma
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W tym sezonie Janowski jest daleki od ubiegłorocznej dyspozycji jego radość z brązu jest uzasadniona :) pozdro dla wszystkich graczy z speedwaycm 
omniscient
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Finał podarował Janowskiemu Bartek swoim atakiem. Może i formuła IMP nie jest do końca sprawiedliwa ale zawodnicy zapisują się w historii właśnie dzięki momentom, szczęściu lub sprytowi. 
avatar
stalowy holender
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
super formula dla takich jak on , cale zycie sie slizgaja , albo odstawiaja teatrzyk...
zenada...ma sie czym szczycic