Spięcie na linii Iversen - Dobrucki. "Takie decyzje są nie do zaakceptowania"

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

Mnóstwo emocji dostarczyła pierwsza runda cyklu Speedway Best Pairs, rozgrywana na toruńskiej Motoarenie. Drugie miejsce w zawodach zajął Team Boll, ale nie wszyscy w trakcie zawodów byli zadowoleni z decyzji personalnych.

Zespół Team Boll, prowadzony przez Rafała Dobruckiego spisywał się bardzo dobrze od początku zawodów. Menedżer tej drużyny regularnie rotował parami, ale w decydujących biegach postawił na duet Martin Vaculik - Patryk Dudek. Swojego rozgoryczenia z powodu decyzji menedżera nie krył Niels Kristian Iversen i między Duńczykiem a trenerem doszło do ożywionej dyskusji w parku maszyn.

- Oczywiście, że byłem rozczarowany. Straciłem w swoich biegach tylko dwa punkty, a menedżer mnie wycofał. Myślę, że takie decyzje są nie do zaakceptowania. Zrozumiałbym, gdybym nie zdobył w ogóle punktów, ale w tej sytuacji nie zgadzałem się z tą decyzją i dlatego mieliśmy coś w rodzaju kłótni - tłumaczy "Puk". - Ostatecznie jednak moi koledzy wykonali kawał dobrej roboty, awansowali do finału, w którym zabrakło szczęścia więc co tu więcej mówić - dodaje.

W biegu finałowym, ekipa Team Boll prowadziła podwójnie z drużyną Monster Energy Team, ale problem sprzętowy Vaculika pozbawił ich prawdopodobnej wygranej.

Zobacz wideo: Wanda vs. Polonia, czyli starcie klanów krakowsko-bydgoskich

{"id":"","title":""}

Komentarze (59)
avatar
Mistrz KST
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dudek fruwał jak zwykle a Vacul jest stabilniejszym zawodnikiem niż Iversen Dobrucki dobrze wybrał i tylko pech pozbawił ich złota 
avatar
Piter ZG
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gdyby nie defekt Vaculika,to każdy podziwiał by odważną decyzję Dobruckiego,a tak pojawia się mnóstwo wpisów,że Rafał to słaby menadżer.Krytyka miała by sens gdyby defekt był na 4pozycji! 
avatar
MrJerry
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Spokojnie panowie xD Spróbujmy ocenic sytuacje ponad podziałami klubowymi! Dobrucki miał nosa wystawiajac Vaculika,ale nieszczesliwym zbiegiem okolicznosci stało sie co sie stało... co byłoby g Czytaj całość
avatar
-stanley
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wg mnie zachowanie Dobruckiego nie na miejscu. Rezygnacja z jazdy Iversena przyczyniła się do utraty zwycięstwa w tym turnieju. Widoczne było, że Vaculik w tym dniu był w słabszej dyspozycji od Czytaj całość
avatar
Shymek
3.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobrudzki /;sam siebie pokarał