Jest kolejna propozycja połączenia lig

Pomysł połączenia I i II ligi żużlowej ma coraz więcej zwolenników. Były trener reprezentacji Polski - Piotr Żyto jest kolejną osobą, która złożyła swój projekt.

- Mając na uwadze rozwój sportu żużlowego w Polsce należy zadbać, aby był on
aktywny w możliwie wszystkich ośrodkach miejskich posiadających odpowiednią
infrastrukturę. Jedną z form aktywności jest udział w rozgrywkach ligowych. W związku z tym, że rozgrywki drugoligowe w obecnym wydaniu są mało atrakcyjne dla kibiców, jak i sponsorów proponujemy, aby istniejący system zreformować poprzez utworzenie ekstraklasy oraz pierwszej ligi, jako niższej klasy - czytamy w piśmie, które Piotr Żyto skierował na ręce Polskiego Związku Motorowego i Głównej Komisji Sportu Żużlowego.

Przypomnijmy, że do tej pory główny argumentem na "nie" w rozmowach o połączeniu Nice Polskiej Ligi Żużlowej i Polskiej 2. Ligi Żużlowej była zbyta duża liczba spotkań. Zwłaszcza kluby II ligi mogłyby nie wytrzymać finansowo trudów tak długiego sezonu. Propozycja Piotra Żyty zakłada podział na dwie grupy. Wariant 12-zespołowy zakłada podział na dwie grupy po 6 zespołów. Po fazie zasadniczej i rozegraniu przez każdy zespół 10 meczów tworzymy grupę finałową, do której awansują po trzy pierwsze zespoły z każdej z grup z zaliczeniem punktów zdobytych pomiędzy awansującymi zespołami. Natomiast pozostałe zespoły rozgrywałyby dodatkowo po dwa mecze ustalające końcowa klasyfikację, tj. czwarta drużyna z grupy I rywalizowałaby z czwartą drużyną z grupy II, itd. W przypadku tych drużyn, to one rozegrałyby w sezonie 12 spotkań.

W ramach sześciozespołowej grupy finałowej każda z drużyn rozgrywa 6 meczów, co dla każdej z nich w sezonie daje 16 spotkań ligowych. Zwycięzca grupy finałowej awansuje bezpośrednio do ekstraligi, zaś druga drużyna przystąpiłaby do meczów barażowych z 7 drużyną z Ekstraligi.

Warto zaznaczyć, że propozycja Piotra Żyty jest uniwersalna także dla większej liczby zespołów startujących w połączonej I i II lidze. Zasady awansu do grupy finałowej i spotkań o dalsze miejsca nie uległyby zmianie. Zwiększyłaby się jedynie liczba spotkań, które miałyby do odjechania poszczególne zespoły.

Co myślicie o pomyśle Piotra Żyty?

Źródło artykułu: