Rozgrywki Elitserien w tegorocznym sezonie potoczyły się fatalnie dla zespołu Lejonen. Ekipa z Gislaved była czerwoną latarnią ligi i przegrywała mecz za meczem. Nie sprawdził się Krzysztof Kasprzak, od którego oczekiwano, że będzie spełniał się w roli lidera. Wiadomo jednak, że sezon 2015 nie jest pomyślny dla Polaka właściwie na każdym froncie.
Teraz kierownictwo Lejonen szybko porozumiało się z Nickim Pedersenem, gdy jasne stało się, że nie zostanie on w swoim dotychczasowym szwedzkim klubie - Dackarnie Malilla. Duńczyk w przeszłości reprezentował barwy Lwów. Miało to miejsce w latach 2008 - 2010. Był to wspaniały okres dla drużyny z Gislaved. W ciągu tych trzech sezonów Lejonen dwukrotnie sięgnęło po złote medale, natomiast raz wywalczyli wicemistrzostwo Elitserien.
Lejonen nie zamierza powtórzyć niechlubnego wyniku z zakończonego sezonu. Na rok 2016 już zakontraktowano zawodników, dzięki którym realnie można myśleć o awansie do fazy play-off. Taki zresztą cel postawiono przed zespołem. - Naprawdę nie mogę się już doczekać 2016 roku. Powstał bardzo ekscytujący zespół. Ponadto Lejonen ma fantastycznych kibiców oraz tor, na którym kocham jeździć - stwierdził po podpisaniu umowy Nicki Pedersen.
Oprócz Duńczyka kontrakty z Lejonen podpisali: Chris Holder, Kenneth Bjerre, Hans Andersen, Rafał Okoniewski, Anders Thomsen, Pontus Aspgren, Anders Mellgren, Mathias Thoernblom i Joel Kling.