Wojciech Stępniewski: O takim finale marzyłem

Finał PGE Ekstraligi był prawdziwym sportowym świętem. Zadowolenia z zakończenia sezonu nie krył prezes Speedway Ekstraligi Wojciech Stępniewski.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwadzieścia tysięcy widzów na stadionie. Mimo wygranej Fogo Unii na wyjeździe - trzymający w napięciu do samego końca mecz. Czy można sobie wyobrazić lepsze zakończenie PGE Ekstraligi? - O takim finale marzyłem. Odbyło się wszystko bez niepotrzebnych kontrowersji, których byliśmy świadkami w poprzednich sezonach. Zespoły w czysto sportowej walec rozstrzygnęły między sobą, kto był w tym roku najlepszy. Gratuluję Unii złota. W perspektywie całego sezonu był to najlepszy zespół. Słowa uznania należą się również Sparcie, która nie była wymieniana w gronie faworytów, a skutecznie walczyła o złoto do samego końca - powiedział Wojciech Stępniewski.

Żużlowcy Betardu Sparty zdobyte medale przeznaczyli na aukcje, z których dochód zostanie przekazany na rzecz Darcy'ego Warda. - To piękny gest. Ludzkie podejście do kolegi z toru. Takie zachowania zawodników powinny im towarzyszyć nie tylko w sytuacji gdy dzieje się coś złego, ale przede wszystkim na torze. Rywalizacja może być twarda, ale przy wzajemnym szacunku dla przeciwnika. Cieszy fakt, że w zakresie podejścia do siebie klubów zauważamy w odniesieniu do poprzednich lat poprawę - dodał Stępniewski.

W sezonie 2015 spotkania Ekstraligi oglądało łącznie ponad 550 tysięcy kibiców. To daje średnio 8,7 tysiąca na spotkanie. - Z tego wyniku jesteśmy bardzo zadowoleni. Kibice pokazują, że żużel nadal cieszy się w naszym kraju ogromnym zainteresowaniem. Zadaniem nas wszystkich jest dostarczenie im jak najlepszego produktu. W tym kierunku będą zmierzały nasze działania w kolejnych sezonach - zakończył Wojciech Stępniewski.

Źródło artykułu: