Komisja antydopingowa zaakceptuje karę Łoktajewa?

Aleksandr Łoktajew został ukarany stosunkowo łagodnie, otrzymując rok zawieszenia i pięć tysięcy złotych grzywny. Rosyjski zawodnik będzie mógł być spokojny, jeżeli werdykt ten zaakceptuje bez zastrzeżeń Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie.

W tym artykule dowiesz się o:

W czasie rundy zasadniczej tego sezonu Ekstraligi Aleksandr Łoktajew przeszedł kontrolę antydopingową, która wykazała w jego organizmie obecność marihuany. W tym tygodniu zapadł werdykt nakładający na Rosjanina roczne zawieszenie i pięć tysięcy złotych kary.

Wyrok ten podważyć mogłaby już tylko Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie, składając w tej sprawie stosowne odwołanie. Czy jednak do tego dojdzie? - Na tę chwilę decyzja w sprawie Łoktajewa nie jest prawomocna. Mamy czternaście dni na to, by złożyć ewentualne odwołanie. Podejmiemy w tej sprawie decyzję, gdy zapoznamy się z uzasadnieniem werdyktu. Powinno to nastąpić najpóźniej na początku przyszłego tygodnia - wyjaśnił Michał Rynkowski, szef biura komisji antydopingowej.

Trzeba zaznaczyć, że Łoktajew został ukarany stosunkowo łagodnie. Za takowe złamanie przepisów - o czym wspominał wcześniej Rynkowski - sportowcowi grozi od dwóch do cztery lata kary. Mecenas Łukasz Szmit z Głównej Komisji Sportu Żużlowego przyznał jednak, że znaleziono okoliczności łagodzące, działające na korzyść rosyjskiego żużlowca. - Czytając uzasadnienie na pewno zwrócimy na to uwagę. Jeżeli nie będziemy mieli żadnych zastrzeżeń i nie będziemy się odwoływać, wyrok stanie się prawomocny - dodał Michał Rynkowski.

Roczne zawieszenie oznacza, że Rosjanin będzie mógł wrócić do ścigania pod koniec przyszłego sezonu. Kara biegnie bowiem od 24 lipca 2015 roku.

Komentarze (12)
avatar
pojawiam sie i znikam
27.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jakie to okolicznosci łagodzące wzieli pod uwage? To że sobie pochlał na imprezie rodzinnej i zapalił po pijaku, a po pijaku sie przecież nie liczy? Czy to że kraj z którego pochodzi, j Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
26.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łagodny wymiar kary do kar jakie są w regulaminie za takie przewinienie, Rosjanin jak się czyta był nie wypłacany na bieżąco przez klub. Chłopak sam żył utrzymywał się z tego co zarobił na tor Czytaj całość
KACPER.U.L
26.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie dość,że wizerunek klubu z którego wszyscy mieli brać przykład lekko mówiąc poszedł się je..ć to jeszcze sprawa Ukraińca,i Jarosława który już widać,że nie ma w sercu senatora i Falubaza.A b Czytaj całość
Macek Macewicz
26.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Od kiedy palenie trawki to doping :) ? Pewnie wielu z was tutaj piszących jest pod jej wpływem. Powinni wam dać roczną karę z zakazem pisania na forum :))) 
avatar
lukim81
26.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kogo to boli źle zrobił ponosi tego konsekwencje,tylko no właśnie po co mu to było?