Kajzer liczył na nominację

- Jestem zadowolony z nominacji do kadry juniorów, po cichu na nią liczyłem - mówi 17-latek. Wychowanek Kolejarza Rawicz początek ubiegłorocznego już sezonu miał słaby z powodu wcześniej odniesionej kontuzji. - Dopiero od połowy sezonu złapałem wiatr w żagle i zostało to docenione - mówi Kajzer.

Młody żużlowiec wraz zespołem rawickich ?Niedźwiadków? wywalczył awans do I ligi. Miał on w tym sukcesie swój udział, osiągając średnią biegopunktową 1,800. Szczególnie na swoim dobrze znanym torze spisywał się bardzo dobrze. Udanie też zmagał się w imprezach indywidualnych. W finale Srebrnego Kasku uplasował się na wysokiej, piątej pozycji, natomiast w finałowym turnieju Brązowego Kasku zajął siódme miejsce. Swoje umiejętności podnosił także w turniejach zaplecza kadry narodowej, lidze zachodniej i wielkopolskiej.

Teraz będzie miał okazję do reprezentowania barw Polski na arenie międzynarodowej. Marcel chciałby bardzo wystąpić w zawodach, które odbędą się na jego torze. - Chcę reprezentować swój kraj, zwłaszcza w DMEJ które odbędą w Rawiczu - mówi żużlowiec.

Jak informowaliśmy kilka dni temu rawiczanin obecnie nie uczestniczy w przygotowaniach do nowego sezonu, z powodu złamanego obojczyka podczas treningu na motocrossie. Chce on jak najszybciej powrócić do zdrowia i w nowym roku nie zawieść swoich kibiców i sponsorów, na których mógł liczyć w sezonie 2007. -Dziękuję za pomoc firmom Amit, Mikor, Kaczmarek Motors, Fermie Świtała, Walet. Pozdrawiam wszystkich kibiców, a w szczególności tych rawickich - kończy Marcel Kajzer.

Komentarze (0)