Premierowe zwycięstwo Macieja Janowskiego - Grand Prix Łotwy (relacja)

Zwycięstwem Macieja Janowskiego zakończyło się Grand Prix Łotwy, które rozegrano na torze w Daugavpils. Zawody zostały przerwane po dwudziestu wyścigach z powodu opadów deszczu.

W Daugavpils deszcz zaczął padać tuż przed siedemnastym wyścigiem. Prognozy pogody na sobotni wieczór przewidywały opady i w związku z tym przygotowano odpowiednio twardy tor, który mógł przyjąć sporą ilość wody. Opady były jednak na tyle intensywne, że udało się dokończyć jedynie fazę zasadniczą i po kilkunastominutowym oczekiwaniu na poprawę pogody podjęto decyzję o zakończeniu zawodów.
[ad=rectangle]
Tak długie oczekiwanie spowodowane było głównie decyzją uczestników półfinałów, którzy niemal jednogłośnie przejawiali chęć dalszej jazdy. Innego zdania był między innymi Maciej Janowski. Polak zwyciężył w fazie zasadniczej i w przypadku wcześniejszego zakończenia Grand Prix Łotwy to właśnie on odniósłby swój premierowy triumf w elitarnym cyklu. Podobnego zdania był Chris Holder.

Indywidualny Mistrz Polski w Daugavpils radził sobie bardzo dobrze, nie było dla niego straconych pozycji, a w osiemnastym wyścigu po odważnej szarży wyprzedził na dystansie Nickiego Pedersena. I właśnie ta akcja kosztowała Duńczyka zwycięstwo, a Polakowi dała pierwszy w karierze triumf. "Power" na swoim koncie zapisał 11 punktów i o jedno "oczko" uległ Janowskiemu.

Na trzecim miejscu zawody zakończył Troy Batchelor. Australijczyk świetnie rozpoczął zawody. Po trzech seriach startów "Batch" był niepokonany i dobrze radził sobie na torze w Daugavpils. W dwóch kolejnych gonitwach dojechał on do mety na trzecich pozycjach, a w dodatku w bezpośrednim pojedynku przegrał z Pedersenem.

O pechu może mówić Greg Hancock. Amerykanin dwa razy złapał gumę przez co stracił łącznie trzy punkty. Najpierw "Grin" w drugim wyścigu zanotował defekt na drugim miejscu, a w dziesiątej gonitwie Hancock w wyniku problemów z oponą został minięty przez Janowskiego. Mistrz świata zawody zakończył z dorobkiem 10 punktów na piątej pozycji. Zarówno Hancock, jak i Pedersen odrobili w klasyfikacji generalnej kilka punktów do Tai Woffinden, który zdobył 8 "oczek".

O swoim występie w Daugavpils jak najszybciej będzie chciał zapomnieć Krzysztof Kasprzak. Polak przed rokiem na Łotwie wygrał w świetnym stylu, a w sobotę był cieniem samego siebie. W pięciu biegach "KK" nie zdobył żadnego punktu, a dwa z nich nie ukończył z powodu defektów.

W klasyfikacji generalnej nadal liderem jest Woffinden (63 "oczka"), który ma 9 punktów przewagi nad Pedersenem. Trzecie miejsce utrzymał Hancock, a w swoim dorobku ma on 49 punktów. Na siódmą lokatę awansował Janowski, który zdobył w pięciu turniejach 38 "oczek" Kasprzak z 21 punktami na koncie jest piętnasty w "generalce".

Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix

Wyniki:
1. Maciej Janowski (Polska) - 12 (2,2,3,3,2)
2. Nicki Pedersen (Dania) - 11 (3,1,3,3,1)
3. Troy Batchelor (Australia) - 11 (3,3,3,1,1)
4. Chris Holder (Australia) - 10 (3,0,3,1,3)
5. Greg Hancock (USA) - 10 (d,2,2,3,3)
6. Jason Doyle (Australia) - 8 (3,3,d,w,2)
7. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 8 (2,3,1,0,2)
8. Peter Kildemand (Dania) - 8 (1,1,2,1,3)
9. Niels Kristian Iversen (Dania) - 8 (2,2,2,2,0)
10. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 7 (0,3,1,2,1)
11. Tomas H. Jonasson (Szwecja) - 7 (1,2,0,1,3)
12. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (2,1,1,2,1)
13. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (1,1,2,0,2)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 4 (1,0,0,3,d)
15. Kjastas Puodżuks (Łotwa) - 3 (0,0,1,2,0)
16. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 0 (0,0,0,d,d)

17. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - NS
18. Jewgienij Kostygow (Łotwa) - NS

Bieg po biegu:
1. Doyle, Janowski, Zagar, Jensen
2. Batchelor, Jonsson, Jonasson, Hancock (d2)
3. Pedersen, Woffinden, Kildemand, Puodżuks
4. Holder, Iversen, Harris, Kasprzak
5. Doyle, Hancock, Pedersen, Holder
6. Batchelor, Janowski, Kildemand, Harris
7. Woffinden, Jonasson, Zagar, Kasprzak
8. Jensen, Iversen, Jonsson, Puodżuks
9. Batchelor, Iversen, Woffinden, Doyle (d3)
10. Janowski, Hancock, Puodżuks, Kasprzak
11. Pedersen, Zagar, Jonsson, Harris
12. Holder, Kildemand, Jensen, Jonasson
13. Harris, Puodżuks, Jonasson, Doyle (w/su)
14. Janowski, Jonsson, Holder, Woffinden
15. Hancock, Iversen, Kildemand, Zagar
16. Pedersen, Jensen, Batchelor, Kasprzak (d4)
17. Kildemand, Doyle, Jonsson, Kasprzak (d4)
18. Jonasson, Janowski, Pedersen, Iversen
19. Holder, Zagar, Batchelor, Puodżuks
20. Hancock, Woffinden, Jensen, Harris (d)

#dziejesiewsporcie: Piękny lob bramkarza. Niestety, to gol samobójczy

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (638)
avatar
wowo78
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Macka, ma swietny sezon! A to jak objechal pedersena - cos pieknego, poezja speedwaya. Czytaj całość
avatar
Panna K.
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawa dla Maćka, świetna robota, tylko KK "trochę" słabo :) 
avatar
bigel10
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kasprzak ma dola.Zamyka gaz w waznym momencie, nie rozpycha sie na trzydziestu metrach. Brak mu wiary w siebie? Szkoda, bo jest nastepca Golloba i Hampela ? 
Pavlus RSKŻ
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Macieja. 
avatar
fan75
19.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kasprzak szaleje))))