Pojechałem na pełnym luzie - I runda Pucharu MACEC w Gorzowie (wypowiedzi)

Triumfem Łukasza Kaczmarka zakończyła się I runda tegorocznego Pucharu MACEC. Junior Stali Gorzów mógł w niej nie pojechać, ale zastąpił nieobecnego Patrika Buriego.

Łukasz Kaczmarek (Polska, I miejsce, 14 punktów): Dowiedziałem się wczoraj lub przedwczoraj, że pojadę. Do warsztatu przyjechałem dopiero o godzinie 10, wszystko przygotowałem i pojechałem na pełnym luzie. Nie miałem siły myśleć o tych zawodach, ale udało się. Tor był trochę wymagający i widać było, że niektórzy sobie nie radzili. Sam miałem problem w jednym biegu. Cieszę się, że wygrałem i jest coraz lepiej. W pierwszym swoim starcie byłem dopasowany, ale w pierwszym łuku poszerzyłem tor jazdy Dominikowi Kuberze, a on wykorzystał to, przyciął i mnie minął. Nie mogłem nic zrobić. Potem mała korekta w sprzęcie i było w porządku.
[ad=rectangle]
Rafał Karczmarz (Polska, II miejsce, 13 punktów): Nie przygotowywałem się jakoś szczególnie. Wróciłem z zawodów o pierwszej w nocy i cały sprzęt musiałem wtedy przygotować. Było trudno. Z dwie lub trzy godzinki spałem i byłem strasznie zmęczony. Dobrze się czuję na tym torze, wychowałem się na nim i znam co niektóre ścieżki.

Andriej Kobrin (Ukraina, III miejsce, 11 punktów): W pierwszych biegach miałem dobre pola startowe. Dobrze jechały mi silniki, ale później coś się zaczęło dziać. Nie wiem, czy to sprawa temperatury. Nie miałem dobrego startu. Był to jednak dobry trening. Nie spinałem się, bo było dużo upadków, a chciałem zakończyć zdrowo zawody. Tor był dobry dla nauki, ale trochę trudny, bo deszcz popadał. Ci, co trochę jeżdżą, jakoś sobie radzili. Nie ma niedosytu. Celowałem w trójkę. Nie był to jednak najlepszy turniej w moim wykonaniu, ale mało w tym roku startuję. To dopiero moje czwarte zawody w tym roku. Jeszcze dobrze nie czuję się na motorze, ale będzie więcej startów, to się polepszy.

Źródło artykułu: