Decyzja Tomasa H. Jonassona, który po zaledwie kilku dniach odpoczynku postanowił wystartować w turnieju Speedway Grand Prix w Pradze, była zdecydowane przedwczesna. Zdobył on zaledwie jeden punkt i z powodu bólu musiał wycofać się z zawodów już po trzech wyścigach. Początkowo planowano, że Szwed wystąpi dzień później w meczu Fogo Unii, ale ból kolana był na tyle duży, że zawodnik pojawił się ostatecznie jedynie na prezentacji zawodów.
[ad=rectangle]
- Kolano Tomasa jest bardzo spuchnięte i żadne masaże teraz nie pomogą - tłumaczono w parku maszyn przed samym spotkaniem. Z powodu występu w Pradze stan zdrowia Szweda uległ pogorszeniu i jak sam informuje, potrzebuje obecnie parunastu dni przerwy. Wyklucza to tym samym jego występ w niedzielnym meczu Fogo Unii w Zielonej Górze. Istnieje jedynie ewentualność, że zostanie on wpisany do składu, ale nie pojawi się na torze.
Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że w meczu tym spróbuje wystąpić Tobiasz Musielak. Kapitan Fogo Unii wraca już do zdrowia po urazie obojczyka i w piątek postara się potrenować po raz pierwszy na torze. - Dopiero po treningu podejmiemy decyzję w sprawie ewentualnego występu w Zielonej Górze - wyjaśnił Musielak.
Leszczyński klub może być natomiast spokojny o braci Pawlickich, którzy zakończyli mecz z KS Toruń poobijani. U żadnego z nich nie stwierdzono po dalszych badaniach poważnego urazu.
Decydujący bieg meczu Unia - KS Toruń[color=rgb(20, 24, 35); font-family: helvetica, arial, 'lucida grande', sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; letter-spacing: normal; line-height: 19.3199996948242px; orphans: auto; text-align: left; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 1; word-spacing: 0px; -webkit-text-stroke-width: 0px; display: inline !important; float: none; background-color: rgb(255, 255, 255);]
[/color]