Łotysze otwierają w Rydze sekcję żużlową

Nowa sekcja żużlowa w stolicy Łotwy ma początkowo zasilać drużynę Lokomotivu Daugavpils, a po kilku latach pracy samodzielnie przystąpić do ligowych rozgrywek.

Jedynym czynnym klubem żużlowym na Łotwie jest Lokomotiv Daugavpils. Siłą rzeczy na jej zawodnikach opiera się także reprezentacja kraju. Za kilka tygodni, dzięki staraniom byłego prezesa klubu, a obecnie szefa Komisji Torowej Motocyklowej Federacji Łotwy Wladimira Rybnikowa, speedway powróci do stolicy kraju Rygi. Pierwszym krokiem na drodze do pełnej reaktywacji ma być zarejestrowanie sekcji, przy której działać będzie żużlowa szkółka.
[ad=rectangle]
- Idea odrodzenia żużla w Rydze siedziała w mojej głowie od dawna - powiedział Władimir Rybnikow. - Nonsensem jest, gdy zawodnicy jednego klubu muszą stanowić reprezentację kraju. Tak jest tylko u nas, na Łotwie i uważam niemal za cud, że klubowi zawodnicy w jednym z poprzednich sezonów doszli do szóstego miejsca na świecie - dodał.

W Rydze, w dzielnicy Bikernieki zrekonstruowano stadion żużlowy, na którym w latach osiemdziesiątych z niezłymi efektami funkcjonował stołeczny klub. Prace renowacyjne przeprowadzono przed zaplanowanym tam w roku ubiegłym turniejem Speedway Grand Prix of Latvia. Zawody te ostatecznie storpedowała pogoda i odbyły się zastępczo w Daugavpils, jednak zapał Łotyszy nie wygasł.

- Obecnie działamy dwukierunkowo. Chcemy otworzyć w Rydze szkołę żużlowa oraz przeprowadzić na tamtejszym torze jedną-dwie międzynarodowe imprezy. Pierwszą na pewno będzie półfinał kwalifikacji do Grand Prix, zaplanowany na 27 czerwca. Zobaczymy czy będzie odpowiednie zainteresowanie publiczności i postaramy się zrobić tam jeszcze jedne międzynarodowe zawody - wyjawił plany szef łotewskiego żużla.

Stadion w Rydze
Stadion w Rydze

Zadaniem głównym na najbliższe tygodnie jest rozpoczęcie działalności sekcji a przy niej szkółki żużlowej, do której nabór własnie się zaczyna. Znane jest już nazwisko szkoleniowca młodzieży. Będzie nim były zawodnik stołecznego klubu Anton Kuszels. Zajęcia mają być prowadzone przynajmniej trzy razy w tygodniu.

- Jesteśmy póki co nieco ograniczeni brakiem odpowiedniej liczby sprzętu - powiedział Rybnikow. - Już w ubiegłym roku zorganizowaliśmy trening dla chętnych, na który przywieźliśmy z Daugavpils dziesięć motocykli. Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania. Przyszli na trening czynni motocrossowcy, dorastająca młodzież, a także dziesięcio-dwunastoletnie dzieci. Cieszymy się, że będzie z kim pracować. Gdy ktoś startuje od zera, na wyszkolenie potrzebuje kilku lat, zaś z motocrossowca można ukształtować dobrego żużlowca w kilka miesięcy. Najlepszym przykładem tego jest Artiom Łaguta, który w cztery miesiące od zejścia z crossówki zakwalifikował się do światowego finału juniorów - zakończył.

Dla łotewskiej federacji sprawą naczelną stało się prężne funkcjonowanie żużlowej szkółki dostarczającej juniorów do Daugavpils. Później, gdy wyszkolonych zawodników przybędzie, możliwym jest zgłoszenie stołecznej drużyny do rozgrywek ligowych. Władimir Rybnikow uważa, że nowa sportowa ekipa, ze względu na geograficzne położenie Rygi mogłaby rywalizować w lidze fińskiej lub jednej z niższych lig w Szwecji.

Źródło artykułu: