Wszystkie tłumiki przelotowe, które otrzymały w tym roku homologację, trafiły już do rąk czołowych tunerów, którzy testują je na hamowniach. Przesądzone jest tym samym to, że przynajmniej część z nich będzie używana w nadchodzącym sezonie. Kluczowe w tej kwestii będzie jednak zdanie samych zawodników, którzy planują sprawdzić wszystkie nowe urządzenia na torze.
[ad=rectangle]
Okazuje się, że jednym z pierwszych żużlowców, którzy przetestują nowe tłumiki przelotowe będzie Indywidualny Mistrz Świata z 2013 roku - Tai Woffinden. - W przyszłym tygodniu wybieramy się na treningi do King's Lynn. Będziemy tam testować między innymi to jak sprawują się nowe tłumiki. Sami jesteśmy tego ciekawi - powiedział Jacek Trojanowski w rozmowie z naszym portalem.
Oprócz polskiego tłumika - Poldemu, na rynek wypuszczone zostały produkcje brytyjskich firm - DEP T15 Free Flow, Motad oraz King '2015'. Niewykluczone, że Tai Woffinden wybierze ostatecznie urządzenie konstrukcji Leszka Demskiego. - Jest taka możliwość - przyznał mechanik angielskiego zawodnika - Na sto procent jeszcze nie wiemy, którego tłumika będziemy używać. Podejrzewam jednak, że będzie to albo Poldem, albo King - dodał.
Tai Woffinden nie jest jedynym zagranicznym żużlowcem, który nabył już tłumik konstrukcji Leszka Demskiego. Jeden z polskich dystrybutorów, Rafał Lewicki sprzedał już 150 sztuk tego urządzenia.
Tai Woffinden rozpocznie testy tłumików. "Może wybierze Poldem"
Tai Woffinden nie zamierza faworyzować tłumików przelotowych wypuszczanych na rynek przez Brytyjczyków. Jego mechanik, Jacek Trojanowski przyznaje, że Anglik może zdecydować się na Poldem.
Źródło artykułu: