Marian Maślanka dla SportoweFakty.pl: Poniedziałek sądnym dniem dla Częstochowy

Złomrex Włókniarz Częstochowa nie zaliczy minionego sezonu do udanych. Drużyna budowana z myślą o medalu Drużynowych Mistrzostw Polski, zakończyła sezon na czwartej pozycji. O rozwoju sytuacji na linii klub - miasto oraz kontraktach zawodników, rozmawialiśmy z Marianem Maślanką.

- Poniedziałek będzie sądnym dniem dla naszego klubu. Wtedy swoje posiedzenie będzie miała Rada Miasta. Zapadną tam decyzje, które będą miały decydujący wpływ na przyszłość naszego klubu. Również od decyzji Rady Miasta uzależnione będzie wsparcie ze strony firmy Złomrex - powiedział dla SportoweFakty.pl Marian Maślanka.

Prezes Złomreksu Włókniarza Częstochowa nie podjął jeszcze decyzji, kto z dwójki Ułamek – Hancock będzie reprezentował barwy jego klubu w przyszłym sezonie. - Obaj są znakomitymi zawodnikami i chętnie widziałbym ich w naszym składzie w przyszłym sezonie. Wiadomo jednak, że nie pozwalają na to przepisy. Nie wiem na tą chwilę jak zakończą się rozmowy. Sebastian Ułamek zachował się wspaniale. Powiedział, że w świetle prezentowanej przez Hancocka w minionym sezonie formy, nie wyobraża sobie składu Włókniarza bez Amerykanina - wyjaśnił Maślanka.

Maślanka nie ukrywa, że jest zainteresowany pozyskaniem Adama Skórnickiego. - Adam to bardzo dobry zawodnik i wspaniały człowiek. Wiem dobrze, jak ciężką pracę wykonał w ostatnich latach. Oczywiście, że jestem zainteresowany pozyskaniem tego zawodnika. Startował przecież już w naszym zespole, a w dodatku to aktualny Indywidualny Mistrz Polski. W niedzielę odbyło się spotkanie piłkarskie pomiędzy żużlowcami a bokserami. Była to doskonała okazja do spotkania się z Adamem. Powspominaliśmy dobre czasy. Zobaczymy jak potoczą się rozmowy. W tej chwili ważne kontrakty z klubem posiadają Nicki Pedersen, Lee Richardson, Michał Szczepaniak i Tomasz Gapiński. Pozostaje kwestia wyboru pomiędzy Hancockiem i Ułamkiem oraz zakontraktowanie piątego seniora - przedstawił koncepcję budowania składu Maślanka.

Prezes Włókniarza zdradził, na jakim poziomie będzie kształtował się przyszłoroczny budżet klubu. - Aby dokładnie określić, jakimi środkami będziemy dysponowali w przyszłym sezonie, muszę poczekać na decyzje firmy Złomrex i Rady Miasta. Jednak minimalna granica przyzwoitości to 5 milionów złotych. Każdy klub poważnie traktujący rozgrywki Ekstraligi powinien dysponować porównywalnymi środkami - zakończył Marian Maślanka.

Komentarze (0)