W tym artykule dowiesz się o:
Rzadko się zdarzało, by Damian Baliński wygrywał w tym roku biegi ze swoimi kolegami z zespołu. W trakcie ostatnich zajęć na Stadionie Alfreda Smoczyka okazywał się jednak szybszy na dystansie niż Tobiasz Musielak czy Grzegorz Zengota. [ad=rectangle] - Damian ciężko pracuje i zaczyna przynosić to efekty - ocenił postawę swojego podopiecznego trener Roman Jankowski. Sam Baliński przyznał natomiast w niedawnym wywiadzie, iż cieszył się z lipcowej przerwy w rozgrywkach Enea Ekstraligi. - Nie ukrywam, że jest mi ona na rękę. Parę tygodni przerwy pozwoli mi dojść do porozumienia z motocyklami - powiedział dziennikarzom. Czy problemy sprzętowe, z jakimi "Bally" zmagał się jeszcze w poprzednim sezonie, odeszły rzeczywiście w niepamięć? Odpowiedź na to pytanie może dać niedzielny mecz z Betard Spartą Wrocław. Przełomem mogło być jednak już ostatnie spotkanie przeciwko Renault Zdunek Wybrzeżu, w którym zdobył osiem punktów i dwa bonusy.