Włókniarz za rok bez wielkich nazwisk. "Chcemy stworzyć równy zespół"

Działacze częstochowskiego Włókniarza myślą już powoli o przyszłym sezonie. - Chcemy zbudować ciekawą drużynę, ale już pewnie bez tylu wielkich nazwisk - zapowiada Dariusz Śleszyński.

Obecnie częstochowski klub stara się jak najlepiej wykorzystać wakacyjną przerwę w rozgrywkach ENEA Ekstraligi. - Koncentrujemy się na bieżących sprawach i myślimy już o odpowiednim przygotowaniu toru na zawody, które czekają nas w sierpniu. To są najważniejsze kwestie. Trudno mi stwierdzić, czy ta przerwa to dobry pomysł, bo nie miałem z nią wcześniej żadnych doświadczeń. Wychodzę jednak z założenia, że każdy potrzebuje odpoczynku. Nawet dla żużlowców jest on wskazany - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Dariusz Śleszyński.
[ad=rectangle]
W tej chwili działacze robią też wszystko, żeby w jak największym stopniu realizować zobowiązania wynikające z programu naprawczego i bieżące wynagrodzenia dla zawodników. - W czerwcu przed meczami staraliśmy się regulować chociaż te bieżące zobowiązania dla żużlowców. Staramy się również zachować wszystkie wymogi licencji nadzorowanej. Nie jest to łatwe, ale dajemy z siebie wszystko - przekonuje Śleszyński.

W klubie myślą już o przyszłym sezonie i mają wizję drużyny, która ma rywalizować za rok w ENEA Ekstralidze. Priorytetem jest jednak kondycja finansowa Włókniarza. - Najpierw musimy w poprawny sposób zbudować zespół szkoleniowo - trenerski. To dla nas zdecydowanie najważniejsza kwestia. W tej grupie widzimy toromistrza, trenera i menedżera. Później będziemy budować drużynę adekwatnie do posiadanego budżetu, a także szukać jak najlepszych sponsorów. Mogę zapewnić, że chcemy mierzyć siły na zamiary. W tym roku mieliśmy bardzo silny zespół, ale nigdy nie udało się tego wykorzystać w lidze. Zawsze coś było na przeszkodzie. Na przyszły rok będziemy chcieli stworzyć równą drużynę. Chcemy zachować równowagę między aspektem zawodniczym i finansowym. Być może nie będzie już takich wielkich nazwisk, ale zrobimy wszystko, żeby zespół był jak najlepszy - wyjaśnia Śleszyński.

Aktualnie na czele klubu stoi właśnie Dariusz Śleszyński, który przejął stery po Pawle Mizgalskim. W Częstochowie przypominają jednak, że jest to sytuacja tymczasowa. - Ta sprawa również zostanie uporządkowana. Staramy się teraz odpowiednio zająć dokumentami. Kiedy można spodziewać się konkretów? To wszystko już się dzieje i informacje mogą pojawić się w najbliższym czasie - zakończył Śleszyński.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (861)
optymistycznyRealista
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba nie zdajecie sobie sprawy jak słaba i poważna jest sytuacja Włókniarza.... Skończy się tak, że nie będzie niczego a Wy już składy super na 2015 robicie.. ogarnijcie się bo jak tak dalej b Czytaj całość
avatar
Piotr Gawron
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedżmy w przyszłym roku czterema juniorami.Polis udowadnia że ma talent,Borowicz też.A szkoda stracić brylancik nieoszlifowany "MAXA" lepiej dać kase Czaj żeby znami został.Malczewski robi post Czytaj całość
avatar
SLAWOMIR1976
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
1.Peter Kildemand
2.Mirosław Jabłoński
3.Sebastian Ułamek
4.Mads Korneliussen
5.Jason Doyle -Michael Jepsen Jensen
6.Polis-Malczewski-Drabik
7.Artur Czaja
A czemu nie tak finansowo nie najdroże
Czytaj całość
avatar
dreon
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nareszcie dobre wieści dla fana Częstochowy!!! 
avatar
CKMDWCz-wa
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze może też tak się stać że Karkosik dotrzyma słowa i nie wróci do sponsorowania Unibaksu a wtedy nasz żużel trochę znormalnieje bo przynajmniej kilku gwiazdorów zagranicznych będzie zarab Czytaj całość