- Prezes Gurgul może twierdzić, że nic nie wie o propozycji dla mnie związanej z prowadzeniem spraw sportowych klubu. Rozmowy były prowadzone między mną a ówczesnym prezesem klubu Pawłem Pawłowskim. Prezes Gurgul nie był przy nich obecny, więc nie może nic o nich wiedzieć - powiedział dla SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Cegielski zdecydował, że nie przyjmie propozycji klubu. - Objęcie stanowiska byłoby niemożliwe w świetle tego, że przechodzę rehabilitację i czasowo nie byłbym w stanie właściwie wykonywać tej funkcji. Liczę również na dalszą współpracę z telewizją - zakończył Cegielski.