Zagrożona przyszłość Birmingham Brummies? "Sukcesy nie przełożyły się na frekwencję"

Alan Phillips nie ukrywa, że szuka nowych właścicieli Birmingham Brummies. Klub boryka się z niską frekwencją na stadionie, co ma odzwierciedlenie w klubowej kasie.

Alan Phillips przejął władzę w Birmingham Brummies podczas zimowej przerwy. W ubiegłym sezonie ekipa ta wywalczyła wicemistrzostwo Elite League. - Włącznie z tym sezonem, w klub zostało zainwestowane 400 tysięcy funtów. W tym okresie odnieśliśmy największy sukces w historii klubu. Niestety, nie przełożyło się to na frekwencję. Pomimo moich ostrzeżeń, że żużel w Birmingham z obecną frekwencją może nie przetrwać, tak naprawdę niewiele się zmieniło - powiedział Phillips na łamach speedwaygp.com.

[ad=rectangle]

Obecny właściciel Brummies nie ukrywa, że jest na etapie poszukiwania osoby, która przejmie władzę w klubie z Birmingham. - Uznałem, że w Birmingham nie ma wystarczająco dużego zapotrzebowania na żużel, bym stale utrzymywał klub, inwestując w niego pieniądze. Są perspektywy na kolejny sezon, są ważne umowy sponsorskie. Z szacunku dla zagorzałych kibiców Brummies, jestem w trakcie negocjacji z osobą, która mogłaby przejąć władzę w klubie - dodał Phillips.

źródło: speedwaygp.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (16)
avatar
I love this game
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To przez Zmarzlika. Jego nie bylo, to bylo dobrze. Bartuś ogarnij sie, bo nie trzeba Polsce drugiego miedzinskiego. 
avatar
JarekK
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W UK najczesciej stadion ma jakas trybune na prostej startowej a na lukach i przeciwleglej prostej ludzie stoja. W Birmingham natomiast ludzie wszedzie musza stac a jak usiada na przenosnych kr Czytaj całość
kibic stali 1
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
szkoda że zużel nie jest bardziej popularny . jak się patrzy na stare taśmy z zawodów zuzlowych w angli i po 60 tyś kibiców to cżlowiek jest w szoku 
avatar
Nevermore
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Wspomniane 400 tys. funtów obrazuje nam, w jakim marazmie jest obecnie brytyjski żużel. Bogaty kraj, światowe marki i firmy, a oglądalność i zapotrzebowanie coraz mniejsze. Wyścigi psów ogląda Czytaj całość
avatar
HERMAN
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Ledwie piszczałka zaczął jeździć w Birmingham i już mają tam problemy.
To fatum.