Koziołki nareszcie zwycięskie - KMŻ Lublin vs. Polonia Bydgoszcz (relacja)

[tag=878]KMŻ Lublin[/tag] w pojedynku outsiderów Nice Polskiej Ligi Żużlowej pokonał na własnym owalu Polonię Bydgoszcz 48:42. Dzięki tej wygranej lublinianie oddalili od siebie wizję spadku do PLŻ 2.

Dla obu ekip było to bardzo ważne spotkanie. Przed jego rozegraniem bowiem Polonia Bydgoszcz znajdowała się na dnie tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej, KMŻ zaś był tylko o oczko wyżej. Obie drużyny miały też tylko po dwa punkty na swoich kontach. Zwycięska drużyna miała więc zrobić spory krok w kierunku utrzymania się na zapleczu ENEA Ekstraligi.

Początek spotkania należał do gości. W biegu trzecim Robert Kościecha i Hans Andersen pokonali podwójnie parę gospodarzy, dzięki czemu bydgoszczanie wyszli na czteropunktowe prowadzenie. W pierwszej odsłonie tego wyścigu Kościecha ucierpiał jednak w wyniku upadku, w którym brał udział razem z Dawidem Lampartem. Jak się miało później okazać, popularny "Kostek" z powodu odczuwanego bólu nie mógł dokończyć zawodów.

- Na tę chwilę nie wiemy, jaki jest stan Kościechy, ale nie wygląda to za dobrze. Odczuwa on duży ból biodra, kości ogonowej i nogi. Nasz klubowy lekarz zalecił wykonanie prześwietlenia i po tym będziemy mogli zdiagnozować uraz - poinformował po zakończeniu spotkania trener Polonii.

Po sześciu biegach podopieczni Jacka Woźniaka prowadzili już sześcioma punktami. Z przewagi tej nie cieszyli się jednak zbyt długo. Na zakończenie drugiej serii startów znakomity tego dnia Andriej Kudriaszow oraz Cameron Woodward wygrali swój bieg podwójnie, a w biegu 9. powtórzyli swój wyczyn i doprowadzili do remisu.

[ad=rectangle]
Obie ekipy miały po taką samą liczbę "oczek" na koncie do wyścigu 13, który okazał się być kluczowym dla losów całego spotkania. Znakomicie spisał się w nim Lampart, a drugi na mecie za kolegą z drużyny zameldował się Woodward, zostawiając w pokonanym polu Hansa Andersena i Lasse Bjerre. Przed biegami nominowanymi obaj trenerzy mieli swoje problemy. Opiekun Gryfów z Bydgoszczy nie mógł bowiem skorzystać z Kościechy, który po swoim trzecim starcie nie był już w stanie wyjechać na tor. Natomiast Marian Wardzała musiał zdecydować, czy w biegu 14. pojedzie Lampart, czy dotychczasowy lider KMŻ w tym sezonie Davey Watt. Szkoleniowiec Koziołków postawił na wychowanka Stali Rzeszów i okazało się to strzałem w dziesiątkę.

To właśnie Lampart bowiem przywiózł w przedostatniej gonitwie spotkania trzy "oczka". Na trzeciej pozycji uplasował się wtedy Woodward i lublinianie zapewnili sobie zwycięstwo meczowe. W ostatnim wyścigu padł biegowy remis i ostatecznie KMŻ Lublin pokonał Polonię 48:42.
- Decyzja o wystawieniu do biegu 14. Lamparta była podyktowana faktem, że Dawid w znakomitym stylu wygrał swój poprzedni bieg. Davey Watt natomiast ani razu nie wygrał wyścigu. Cieszy mnie, że Dawid pojechał dobre zawody, tak samo zresztą jak cała drużyna - stwierdził Wardzała.

- Zabrakło nam punktów Anderssona, Andersena, Bjerre... Bartek Bietracki też nie może w taki sposób jeździć z juniorami rywali. Mogę pochwalić tylko Szymona Woźniaka i Mateusza Szczepaniaka za walkę. Dobrze prezentował się też Kościecha, ale po trzecim biegu nie wytrzymał niestety bólu - powiedział natomiast po meczu trener Woźniak.
[event_poll=25264]

Polonia Bydgoszcz - 42

1. Mateusz Szczepaniak - 11 (2,0,3,3,3)
2. Dennis Andersson - 4 (0,3,1,d,0)
3. Robert Kościecha - 6 (3,3,d,-,-)
4. Hans Andersen - 6+2 (2*,2*,1,1,-)
5. Lasse Bjerre - 3 (2,1,0,d)
6. Bartosz Bietracki - 1 (1,0,0)
7. Szymon Woźniak - 11 (3,0,3,3,2,0)

KMŻ Lublin - 48
9. Cameron Woodward - 8+3 (1,2*,2*,2*,1)
10. Andriej Kudriaszow - 11+1 (3,3,3,1,1*)
11. Davey Watt - 6+1 (1,2,1*,2)
12. Dawid Lampart - 9+1 (0,1*,2,3,3)
13. Robert Miśkowiak - 10 (3,1,2,2,2)
14. Arkadiusz Madej - 1+1 (0,0,1*)
15. Damian Dąbrowski (gość) - 3 (2,1,d)

Bieg po biegu:
1. (68,09) Kudriaszow, Szczepaniak, Woodward, Andersson 4:2
2. (67,42) Woźniak, Dąbrowski, Bietracki, Madej 2:4 (6:6)
3. (67,37) Kościecha, Andersen, Watt, Lampart 1:5 (7:11)
4. (68,34) Miśkowiak, Bjerre, Dąbrowski, Woźniak 4:2 (11:13)
5. (68,46) Andersson, Watt, Lampart, Szczepaniak 3:3 (14:16)
6. (68,91) Kościecha, Andersen, Miśkowiak, Madej 1:5 (15:21)
7. (67,84) Kudriaszow, Woodward, Bjerre, Bietracki 5:1 (20:22)
8. (67,54) Szczepaniak, Miśkowiak, Andersson, Dąbrowski (d4) 2:4 (22:26)
9. (67,72) Kudriaszow, Woodward, Andersen, Kościecha (d4) 5:1 (27:27)
10. (67,40) Woźniak, Lampart, Watt, Bjerre 3:3 (30:30)
11. (67,41) Woźniak, Miśkowiak, Kudriaszow, Andersson (d4) 3:3 (33:33)
12. (67,49) Szczepaniak, Watt, Madej, Bietracki 3:3 (36:36)
13. (68,13) Lampart, Woodward, Andersen, Bjerre (d2) 5:1 (41:37)
14. (67,21) Lampart, Woźniak, Woodward, Andersson 4:2 (45:39)
15. (68,17) Szczepaniak, Miśkowiak, Kudriaszow, Woźniak 3:3 (48:42)

Sędzia: Maciej Spychała (Opole)
NCD: 67,21 - Dawid Lampart w biegu 14.
Widzów: 1500

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas

Komentarze (58)
avatar
Bogus C
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andersen miał już w Bydgoszczy nie jechać. Nic z tego nie rozumiem. 
avatar
brudnagira
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po wyleczeniu kontuzji Jędrzejewskiego i Patricka Polonia spokojnie zacznie wygrywać swoje mecze.
Hans jest jak Hancock...po prostu mu się nie chce....a ten nowy młody? Zobaczmy jak w Bydgoszcz
Czytaj całość
avatar
Paweł Kowalski
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spaść to pewnie nie spadniemy - rzutem na taśmę wygramy u siebie z Lublinem i Rybnikiem i 6 miejsce pewnie bedzie - chociaż w tym klubie wszystko może się wydarzyć... ehh słabo słabo 
avatar
Eliza Szyszkowska
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślałam, że wygramy ten mecz. Szkoda upadku Kościechy, bo mógł przechylić szalę na naszą stronę. 
avatar
Jarokosiu
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to chyba Karol Ząbik lepiej by pojechał od Bjerre.... a ma coś do udowodnienia i by gryzł tor...