Podopieczni Roba Lyona chcą zachować miano niepokonanych na własnym torze. Gwiazdy pojadą jeszcze bez leczącego złamany obojczyk Kennetha Bjerre (choć Kenneth zapowiada start w finale duńskim i w Tampere), ale gościnnie w ich szeregach wystąpi Hot Scott Nicholls.
Oczywiście lokomotywą ekipy z Saddlebow Road jest trzeci żużlowiec świata - Duńczyk Niels Kristian Iversen, ale warto przyjrzeć się młodej "strzelbie" z Wysp jeżdżącej z niemiecką licencją - Robertowi Lambertowi. Po drugiej stronie barykady niestrudzony "Rosco". Alun Rossiter liczy na świetny występ Troya Batchelora, który zna na wylot Norfolk Arena. Bezsprzecznie asem atutowym Rudzików jest Peter Kildemand.
W ekipie Swindon Robins ważnym ogniwem powinien być wyznawca oldschoolowego speedwaya - Nick Morris. Australijczyk zachwyca się stylem Grega Hancocka. Morris wybrał speedway, choć w młodości zapowiadał się na świetnego krykiecistę...
King's Lynn Stars - Swindon Robins, środa, godz. 20.30. Polsat Sport.
Elite League przed nami :)
Poezja obrazu i komentarza w jednym :)
Pzdr.