EL: Coventry Bees - Kings Lynn Stars 42:48

W Coventry miejscowe Pszczoły zostały pokonane przez gości z Kings Lynn. W zespole przyjezdnych brylował Niels Kristian Iversen. Duńczyk na swoim koncie zapisał 13 punktów.

Spotkanie gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. Po dwóch biegach prowadzili 9:3, ale wkrótce goście zaczęli dotrzymywać im kroku. Druga, decydująca faza zawodów należała już do nich.

Miejscowi przyczyn porażki mogą upatrywać w braku zdecydowanego lidera. Najwięcej punktów zdobył Ryan Fisher (9+2), a tylko o jedno "oczko" mniej zanotował Chris Harris. "Bomber", który jest przecież stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix, nie zdołał jednak wygrać indywidualnie żadnego wyścigu. Zawiódł natomiast Hans Andersen, który na swoim koncie zapisał tylko 4 "oczka" i bonus.

Coventry Bees - 42
1. Hans Andersen - 4+1 (3,1*,0,0)
2. Ryan Fisher - 9+2 (2*,2,3,1,1*)
3. Kenneth Hansen - 7 (2,0,3,2)
4. Claus Vissing (gość) - 5 (2,2,0,1)
5. Chris Harris - 8+2 (1*,2,1*,2,2)
6. Jason Garrity - 7+1 (3,1*,3,0,d)
7. James Sarjeant - 2 (1,0,1,-)

Kings Lynn Stars - 48
1. Niels Kristian Iversen - 13 (1,3,3,3,3)
2. Nicklas Porsing - 8 (0,3,2,3)
3. Rory Schlein - 9+1 (3,3,1*,2,0)
4. Robert Lambert - 5+1 (0,3,0,2*)
5. Kenneth Bjerre - 3+1 (0,1,1*,1)
6. Lewis Kerr - 10+1 (2,1,2,2*,3)
7. Lewis Rose - 0 (0,0,0,-)

Bieg po biegu:
1.
Andersen, Fisher, Iversen, Porsing 5:1
2.
Garrity, Kerr (15 m), Sarjeant, Rose 4:2 (9:3)
3.
Schlein, Hansen, Harris, Bjerre 3:3 (12:6)
4.
Porsing, Vissing, Garrity, Rose 3:3 (15:9)
5.
Schlein, Harris, Andersen, Lambert 3:3 (18:12)
6.
Iversen, Vissing, Bjerre, Hansen 2:4 (20:16)
7.
Lambert, Fisher, Kerr, Sarjeant 2:4 (22:20)
8.
Hansen, Porsing, Schlein, Vissing 3:3 (25:23)
9.
Garrity, Kerr, Sarjeant (15 m), Rose 4:2 (29:25)
10.
Fisher, Schlein, Bjerre, Andersen 3:3 (32:28)
11.
Iversen, Hansen, Harris, Lambert 3:3 (35:31)
12.
Porsing, Kerr, Fisher, Garrity 1:5 (36:36)
13.
Iversen, Harris, Bjerre, Andersen 2:4 (38:40)
14.
Kerr, Lambert, Vissing, Garrity (d) 1:5 (39:45)
15. Iversen, Harris, Fisher, Schlein 3:3 (42:48)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: