Silnemu stłuczeniu uległy plecy Duńczyka, a konkretniej odcinek lędźwiowy kręgosłupa.- Michael przeszedł kompleksowe badania w szpitalu i na szczęście nie wykazały one poważnych urazów. Jest on jedynie mocno potłuczony. Michael zostaje teraz w Częstochowie i będzie miał zapewnioną odpowiednią opiekę. Na pytanie, czy pojedzie w niedzielnym treningu punktowanym z GKM-em Grudziądz odparł, że jak tylko będzie czuć się na siłach - wyjaśnił Jarosław Dymek, menedżer Włókniarza Częstochowa.
Przypominamy, że częstochowianie ulegli nieznacznie wrocławianom w treningu punktowanym 44:46.
Źródło artykułu: