7 
25-latek na dystansie walczył z zawodnikami SPAR Falubazu i był jednym z wyróżniających się ogniw w zespole Stal Gorzów. Po treningu punktowanym Grzegorz Zengota nie ukrywał, że liczył na nieco lepszą postawę w Zielonej Górze. - Szkoda, że nie udało się wygrać żadnego wyścigu, bo gdyby na koncie było jedno czy dwa zwycięstwa, to sytuacja byłaby inna. Myślę jednak, że był to dobry test, dobry sparing. Już nie mam tak częstych okazji do startów na zielonogórskim torze, więc z przyjemnością przyjąłem zaproszenie od klubu z Gorzowa i przyjechałem pojeździć - powiedział "Zengi".
Do rozpoczęcia sezonu ligowego pozostały dwa tygodnie. Wychowanek zielonogórskiego klubu czas ten chce wykorzystać na poprawę błędów w swojej jeździe. - Silniki spisują się bardzo dobrze, jestem szybki. Moja forma również jest całkiem fajna. Oczywiście trzeba jeszcze poprawić kilka błędów, bo moje starty nie są równe, czasami popełniam błędy na trasie. Mam jeszcze dwa tygodnie, by potrenować - dodał zawodnik Fogo Unii Leszno.
Ostatnie ligowe występy "Zengiego" na torze w Zielonej Górze były bardzo kiepskie. W minionym sezonie żużlowiec nie zdobył na owalu przy Wrocławskiej 69 chociażby punktu, a dwa lata temu zapisał przy swoim nazwisku tylko jedno oczko. Sobotnim występem 25-latek udowodnił, że wciąż pamięta jak efektywnie rywalizować na zielonogórskim obiekcie. - To już było i minęło. Podejrzewam, że problem był w głowie, ale już udało się go rozwiązać. Myślę, że teraz będzie tylko lepiej - zakończył Grzegorz Zengota.
Rozwiń odpowiedzi (2) 
