Menedżer Lwów jest przekonany, że Grigorij Łaguta, Rune Holta czy Michael Jepsen Jensen "nie obijają" się w okresie zimowym. - W tym momencie składy drużyn żużlowych w większości składają się z zawodowców i oni przygotowują się we własnym zakresie i z tego co wiem przygotowania są dosyć intensywne, ostre, także o formę naszych zawodników nie ma się co martwić. Grupa młodzieżowców przygotowuje się pod okiem trenera Józefa Kafla. W sali, na basenie i siłowni, także wycisk mają ostry i z pewnością będą dobrze przygotowani - powiedział.
Prognozy pogody na najbliższe tygodnie są, jak na luty, dość korzystne. Wiele wskazuje na to, że nasz kraj omijać będą ujemne temperatury. Dymek podkreśla jednak, że nie można wskazać konkretnego terminu rozpoczęcia jazd na żuzlowych torach. - Wiadomo jaka pogoda jest w lutym. W jednym momencie może spaść temperatura do -10 czy -15 stopni i wszystkie plany "wezmą w łeb", także na razie się nie podpalamy. Plan jest taki, że na początku marca wyjeżdżamy do słoweńskiego Krsko, aby się przygotowywać do sezonu. Oczywiście, jeśli pogoda nam dopisze, to z tego wyjazdu zrezygnujemy i będzie się przygotowywali tutaj na miejscu - przyznał.
Przypomnijmy, że w środę doszło do podpisania umowy wypożyczenia do częstochowskiego klubu Grzegorza Walaska. Pod koniec stycznia z klubem związał się Maksym Drabik.
W przedsezonowych sparingach Lwy zmierzą się m.in. ze Stalą Gorzów, PGE Marmą Rzeszów i GKM Grudziądz.
źródło: czestochowskie24.pl