Mamy skład, który sobie wymarzyliśmy - rozmowa z Arkadiuszem Tuszkowskim, prezesem GKM Grudziądz

Sebastian Ułamek podpisał w niedzielę kontrakt z GKM Grudziądz. - Negocjacje nie były łatwe, ale w końcu znaleźliśmy wspólny język - mówi prezes grudziądzkiego klubu, Arkadiusz Tuszkowski.

Kamil Tecław: Grudziądzcy kibice musieli czekać na kontrakty piątego i szóstego seniora do ostatnich godzin okresu transferowego. Sprawiliście im jednak miłą niespodziankę podpisując umowę z Sebastianem Ułamkiem. Końcówka okresu transferowego nie była z pewnością łatwa dla klubu i musieliście włożyć sporo wysiłku, aby dopiąć ten kontrakt?

Arkadiusz Tuszkowski: Tą niespodzianką dla kibiców o której mówiliśmy wcześniej okazał się kontrakt z Sebastianem Ułamkiem. Uważamy, że jest to bardzo dobry zawodnik, prezentujący przez całą swoją karierę wysoki poziom sportowy. Mam nadzieję, że wszystkich nas zaskoczy i przyniesie grudziądzkim kibicom wiele pozytywnych emocji.

Jak udało wam się przekonać popularnego "Sebę" do startów w GKM-ie? Zawodnik był już praktycznie dogadany z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, ale nieoczekiwanie wybrał ofertę pomorskiego klubu.

- Tak naprawdę rozmowy nie trwały za długo. Od połowy zeszłego tygodnia zaczęliśmy poważniej rozmawiać z Sebastianem. Negocjacje nie były łatwe, ale w końcu znaleźliśmy wspólny język, doszliśmy do kompromisu i udało się podpisać kontrakt.

Naszym dużym plusem podczas rozmów była wyrobiona solidność i marka klubu przez poprzedni zarząd.

A jakie wy macie oczekiwania wobec Sebastiana?

- To zawodnik, którego klasy nie trzeba przedstawiać. Ma duże doświadczenie, a na swoim koncie zapisał naprawdę wiele sukcesów i nie mamy wątpliwości, że będzie solidnym ogniwem naszej drużyny.

Czy w razie fiaska rozmów z Sebastianem Ułamkiem mieliście przygotowane jeszcze inne warianty?

- Mieliśmy inne opcje, ale teraz na szczęście nie musimy o tym rozmawiać, bo mamy sześciu bardzo dobrych seniorów. Myślę, że w tym momencie dysponujemy takim składem, który sobie wymarzyliśmy i w lidze powalczymy o najwyższe cele.

Prezes GKM Grudziądz twierdzi, że w składzie z Sebastianem Ułamkiem żółto-niebiescy są w stanie nadawać ton przyszłorocznym rozgrywkom
Prezes GKM Grudziądz twierdzi, że w składzie z Sebastianem Ułamkiem żółto-niebiescy są w stanie nadawać ton przyszłorocznym rozgrywkom

Rzeczywiście, skład GKM-u jak na pierwszoligowe warunki wygląda bardzo solidnie. Czy w związku z tym budżet klubu na sezon 2014 będzie jeszcze większy niż w ubiegłym roku?

- Jesteśmy na etapie budowania budżetu, rozmawiamy z wieloma sponsorami i tak jak deklarowaliśmy wcześniej - do 15 stycznia jego wysokość powinna być znana. Krok po kroczku staramy się o zbudowanie jak największego budżetu i liczymy, że ta praca przyniesie wymierny efekt.

Eksperci twierdzą, że walka o awans rozstrzygnie się pomiędzy grudziądzkim zespołem, a PGE Marmą Rzeszów. Twoim zdaniem to te dwie ekipy będą rozdawać karty w pierwszej lidze?

- Podsumowałbym to krótko - nazwiska nie jeżdżą i tak naprawdę wszystko zweryfikuje tor. Znamy już składy większości klubów I-ligowych, jednak to jest sport. Różne sytuacje mogą mieć miejsce i dopiero pod koniec września będziemy wiedzieli co udało nam się wywalczyć.

GKM definitywnie zamknął skład, czy możemy się spodziewać jeszcze jakiś wzmocnień, np. w formacji juniorskiej?

- Oczywiście zastanawiamy się jeszcze nad wzmocnieniem zespołu. Nie jest to ostateczna wersja drużyny i na pewno będziemy szukali rozwiązań, które mogłyby jeszcze bardziej wzmocnić siłę rażenia naszej ekipy.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: