Dla obu żużlowców sezon 2005 był bardzo udany, jednak o wiele bardziej pozytywnie wspomina go Karlsson, który w 17 meczach I ligi "wykręcił" średnią biegopunktową na poziomie 2,558.
Max spisywał się jeszcze lepiej (2,825 punktu na bieg), jednak zdołał "zaliczyć" jedynie 8 meczów. Później jego starty przerwała kontuzja, przez którą zmuszony był zakończyć sezon.
W rozegranym 15 maja 2005 roku spotkaniu Max wywalczył komplet piętnastu punktów. "PiKej" zapisał przy swoim nazwisku 12 "oczek". Mecz zakończył się wygraną 47:43 gości z Rzeszowa.
{"id":"","title":""}
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Z góry Podziękował ;)