- Z Wojtkiem znamy się już kilka lat. Wiem, że w tym zawodniku drzemią duże możliwości. Ubiegłoroczny sezon nie był dla niego zbyt szczęśliwy, bowiem doznał groźnej kontuzji. Pod koniec sezonu wyjechał na tor i zaprezentował się z dobrej strony. Wojtek tuż po zakończeniu sezonu wyrażał chęć jazdy w naszym klubie. Musiał jednak poukładać sobie pewne sprawy. Na co dzień mieszka w Rawiczu i to także jest jego dodatkowym atutem. Długo rozmawiałem z nim oraz jego opiekunem Rafaelem Wojciechowskim. Wszyscy wierzymy, że Wojciech może być naprawdę dobrze punktującym zawodnikiem - powiedział dla SportoweFakty.pl Dariusz Cieślak.
Prezes Kolejarza Rawag Rawicz wierzy, że zespół z Wojciechem Lisieckim w składzie, sprawi w nadchodzącym sezonie niejedną niespodziankę. - Skład mamy oparty Ryanie Fisherze, Ericu Anderssonie i czwórce bardzo młodych zawodników. Taka mieszanka rutyny z młodzieńczą fantazją może być naszym atutem. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie i niejednokrotnie zadowolimy naszych wiernych kibiców - zakończył Dariusz Cieślak.