SEC na PGE Arenie? Nie za wszelką cenę

Możliwe, że jedna z rund SEC odbędzie się w przyszłym roku na gdańskiej PGE Arenie. - Nie chcielibyśmy jednak robić tego za wszelką cenę - wyjaśnił Jan Konikiewicz z firmy One Sport.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informowaliśmy wcześniej, partnerem strategicznym SEC został Totalizator Sportowy. Niewykluczone, że wsparcie ze strony kolejnych firm przełoży się także na jakość nagród i zarobków dla uczestników. - Oczywiście chcielibyśmy, by zawodnicy byli jak najlepiej wynagradzani za swoje starty, ale w tej chwili ciężko nam mówić na temat przyszłorocznego budżetu. Umowa jasno mówi, że wysokość tych nagród nie może być mniejsza od określonej kwoty i na początku sezonu komisja MTB, składająca się zarówno z członków FIM Euro, jak i naszej firmy, ustala rzeczy związane z dzikimi kartami czy nagrodami - powiedział Jan Konikiewicz.

W trakcie przerwy między sezonami zapadną także decyzje o obsadzie zawodów na kolejny rok. Jedną z dzikich kart otrzyma na pewno Szwed - Andreas Jonsson. - On ma ją zapewnioną od momentu, kiedy wypadł w tym sezonie z rywalizacji. Od początku więc zakładaliśmy, że będziemy z nim współpracować też w kolejnym roku. Na pewno chcielibyśmy skupić się na tych zawodnikach, którzy startowali w obecnej edycji oraz w eliminacjach. Każdy obdarzył nas tutaj kredytem zaufania i my na pewno taką lojalność doceniamy. Muszę jednak zaznaczyć, że decyzja co do obsady nie leży w stu procentach po naszej stronie. Mogę zadeklarować, że cztery dzikie karty trafią prawdopodobnie do zawodników startujących tu w obecnych sezonie i w eliminacjach - wyjaśnił przedstawiciel firmy One Sport.

Priorytetem organizatorów SEC pozostaną zawody rozgrywane w Togliatti. Coraz więcej wskazuje też na to, że żużel zawita na gdańską PGE Arenę. - Nasza umowa zakłada, że możemy, ale nie musimy zorganizować tych pierwszych rund w Polsce. Mamy po prostu taką możliwość. Zobaczymy, jaka będzie frekwencja w Rzeszowie, ponieważ ani to miasto, ani Gdańsk, nie miały w ostatnich latach imprez na takim poziomie. W Gdańsku byliśmy zadowoleni z frekwencji, ale stadion nie pękał w szwach. W Rzeszowie liczymy na komplet widzów i udane zakończenie sezonu. Zainteresowanie zagranicznych organizatorów jest jednak bardzo duże i można powiedzieć, że większe, niż polskich organizatorów. Nie ukrywamy, że rozmawiamy z Gdańskiem na temat zawodów na PGE Arenie, ale też nie chcielibyśmy robić tego za wszelką cenę. Jeśli z jakichś powodów okaże się to ekonomicznie zbyt ryzykowne, to będziemy szukać innych możliwości. Najprawdopodobniej Indywidualne Mistrzostwa Europy rozpoczną się w przyszłym roku w Polsce, ale to w jakim mieście, na tę chwilę ciężko powiedzieć. Jeżeli udanie wypadnie runda w Rzeszowie, to nie wykluczamy, że właśnie tu w przyszłym sezonie. O tym niech zadecydują jednak kibice, którzy przyjdą w ten weekend na stadion - podsumował Konikiewicz.

- Nie ukrywamy, że rozmawiamy z Gdańskiem na temat zawodów na PGE Arenie, ale też nie chcielibyśmy robić tego za wszelką cenę - wyjaśnił Konikiewicz
- Nie ukrywamy, że rozmawiamy z Gdańskiem na temat zawodów na PGE Arenie, ale też nie chcielibyśmy robić tego za wszelką cenę - wyjaśnił Konikiewicz

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (19)
avatar
Speedway Koneser
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednodniowy finał IME na PGE ARENIE. Plus koniecznie bardzo tanie wejściówki żeby nie było katastrofy frekwencyjnej. Więcej dzikich kart dla czołowych zawodników, żeby nie płakać po kuntuzjach Czytaj całość
avatar
sympatyk zuzla
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ja bym z Rzeszowa tej szacownej imprezy nie przenosił już nigdzie,
chyba żeby to był kolejny turniej. Rzeszów pod względem przygotowania do tej imprezy robi super i niech by ta impreza zagości
Czytaj całość
avatar
fifijabol
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piłka jest dla prostaków piłka wpadnie do bramki to gol i jest frajda a w żużlu przeciętny kowalski niestety nie wie o co chodzi bo trzeba troche pogłówkować takiej rangi mecze jak PO GP czy SE Czytaj całość
avatar
Saram
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim zdaniem należałoby odejść od rozgrywania GP na sztucznych torach lub pozostawić jedną imprezę w formie ciekawego epizodu. Jeśli nie, to może zrobić osobną dyscyplinę - jazdę na torach ekst Czytaj całość
avatar
Koliberek
28.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
SEC na PGE Arenie to nieciekawy pomysł. Trybuny będą pustawe, nie będzie to wyglądać ładnie. Co innego finał DPŚ lub GP. Te przyciągną znacznie większą rzeszę kibiców.