Wychowanek gorzowskiej Stali wystąpił jeszcze w powtórce siódmej gonitwy, ale później był zastępowany przez kolegów z zespołu.
Jak poinformował na swoim koncie w serwisie Twitter menadżer Unibaksu, Sławomir Kryjom, u Brzozowskiego nie stwierdzono żadnych złamań.
2. Po posadzeniu przedniego koła Czaja stara się opanować maszynę i utrzymać równowagę. Stąd te ruchy kierownicą, które wielu pochopnie zinterpretowało jako zamiar zmiany toru jazdy.
3. Tuż po opanowaniu maszyny (albo jeszcze w trakcie, trudno stwierdzić) dochodzi do kontaktu z Przedpełskim. Na powtórce w zwolnionym tempie ze dwie sekundy dzielą posadzenie przedniego koła przez Czaję od kontaktu z Pawłem. W czasie rzeczywistym trwa to może niecałą sekundę.
4. Dochodzi do kontaktu, deflektor Pawła trafia w szprychy Artura.
5. Deflektor wpływa na prowadzenie motocykla. Czaja próbuje znów utrzymać równowagę i motocykl.
6. Jednocześnie tylne koło odjeżdża lekko do przodu, podobnie jak to się dzieje, gdy złapie się przyczepność. Pociągnęło tył.
7. Czaja usiłuje jeszcze utrzymać motocykl, ale ten za bardzo się osuwa, ucieka spod niego (zmienia się kąt nachylenia względem nawierzchni, widać że motor za bardzo się przechylił na bok)
8. Z racji niemożności opanowania lecącej na bok maszyny Czaja puszcza ją tak jak to powinni zawsze zrobić zawodnicy, by nie pociągnęło ich do bandy (uniknięcie czegoś gorszego, niż sama gleba). Czytaj całość
Myślę że i tak w Częstochowie za dużo nie zrobi, spodziewam się 0 lub 1pkt.